Był wielką gwiazdą. Marian Dziędziel pożegnał Jerzego Stuhra [ZDJĘCIA]
Na pogrzebie Jerzego Stuhra pojawiło się wiele znanych twarzy. Przyjaciele chcieli pożegnać aktora, z którym stworzyli niezapomniane obrazy. Wśród nich był także Marian Dziędziel.
Jerzy Stuhr zmarł 9 lipca 2024 roku. W ostatnich latach walczył z wieloma chorobami. Wygrał z rakiem krtani, przeszedł także udar mózgu i zawał serca. W zeszłym roku ponownie przeszedł operację usunięcia guza na krtani, o czym informował jego syn, Maciej. Aktora żegnają dziś tłumy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Justyna Sieńczyłło wciąż nie przepracowała żałoby po Emilianie Kamińskim. "Nie mam czasu przepracować żałoby"
Pogrzeb Jerzego Stuhra
W niedzielę, 14 lipca, w kościele Środowisk Twórczych przy Pl. Teatralnym w Warszawie, odbyło się nabożeństwo w intencji Jerzego Stuhra. Uczestników mszy świętej osobiście w drzwiach świątyni witał ksiądz Andrzej Luter, prywatnie znajomy zmarłego gwiazdora.
Ekran i scena nabierały życia, kiedy się pojawiał [Jerzy Stuhr - przyp. red.] - powiedział.
Podczas nabożeństwa można było zobaczyć Małgorzatę Kożuchowską, Ewę Telegę, a także reżyserów Feliksa Falka i Andrzeja Domalika, którzy chcieli oddać cześć Stuhrowi.
Marian Dziędziel na pogrzebie Jerzego Stuhra
Na uroczystości pogrzebowe przybył także Marian Dziędziel. Aktor związany jest z Krakowem, gdzie studiował w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej tak jak Jerzy Stuhr. Obaj aktorzy związali też z Krakowem swoje życie zawodowe, Dziędziel pracował w Teatrze im. Słowackiego, a Stuhr w Teatrze Starym. Spotkali się też na planie filmu "Życie za życie. Maksymilian Kolbe".
Mariana Dziędziela można było zauważyć w kościele, podczas mszy żałobnej. Z pewnością nie mógłby przegapić okazji do ostatniego pożegnania Jerzego Stuhra.