Britney Spears straciła ciążę. W rozrywającym serce oświadczeniu poinformowała o osobistej tragedii
Britney Spears lata temu media okrzyknęły mianem księżniczki popu. Karierę zaczęła w latach 90., gdy była małą dziewczynką. W 1999 roku wydała debiutancki krążek, który okazał się sporym sukcesem wydawniczym. Od tego czasu nagrała kilka albumów, a każdy z nich był pełen hitów.
Wokalistka nie miała szczęścia w miłości. W końcu jej mężem został tancerz Kevin Federline. W 2005 roku urodziła syna Seana Prestona, a rok później – Jaydena Jamesa. Niestety związek nie przetrwał i małżonkowie rozstali się w 2007 roku. Wszystko to mocno odbiło się na zdrowiu psychicznym Britney. Rodzina roztoczyła wtedy nad nią kuratelę, która dopiero niedawno została zniesiona. W tym czasie ojciec trzymał rękę na wszystkich dziedzinach życia gwiazdy. W walce o odzyskanie wolności pomagał jej obecny partner, Sam Asghari.
Jakiś czas temu Britney przekazała, że jest w trzeciej ciąży. Później jej fani odczytali z tajemniczego wpisu ukrytą wiadomość i wydedukowali, że gwiazda urodzi dziewczynkę o imieniu Rose. Ani Britney, ani jej partner, nie potwierdzili tej informacji. Ciężarna piosenkarka co jakiś czas pokazywała fanom kolejne ciążowe zdjęcia. Niestety w sobotę przekazała smutne wiadomości.
Britney Spears poroniła
Na profilu Britney na Instagramie pojawiło się oświadczenie, które podpisała gwiazda i Sam Aghari. Poinformowali, że piosenkarka poroniła.
Z największym smutkiem ogłaszamy, że straciliśmy nasze cudowne dziecko na wczesnym etapie ciąży. To druzgocący czas dla każdego rodzica. Może powinniśmy byli zaczekać z ogłoszeniem, aż będzie [ciąża - przyp. red.] bardziej zaawansowana, jednak byliśmy zbyt podekscytowani, by podzielić się dobrymi wieściami - czytamy w przejmującym wpisie Britney i jej męża.
Jednocześnie zapewnili, że ich związek jest jeszcze silniejszy, a oni nie zamierzają poprzestać w dążeniu do powiększenia rodziny:
Nasza miłość jest nadal silna, wciąż będziemy próbować powiększyć naszą piękną rodzinę. Jesteśmy wdzięczni za Wasze wsparcie. Uprzejmie prosimy o prywatność w tym trudnym czasie. Sam i Britney - czytamy.
Pod wpisem nie brakuje słów wsparcia dla gwiazdy i jej partnera.