Brak dogrywki w "Tańcu z Gwiazdami" zbulwersował widzów. Stacja dała oficjalną ODPOWIEDŹ
Olga Bończyk odpadła w drugim odcinku nowej edycji "Tańca z Gwiazdami". Fani nie są zadowoleni z tego stanu rzeczy i dopytują, kiedy nastąpi obiecana przez Polsat dogrywka. Stacja udzieliła oficjalnego komentarza w tej sprawie.
23.09.2024 19:15
Olga Bończyk, popularna aktorka znana z roli w serialu "Na dobre i na złe", zakończyła swoją przygodę w programie "Taniec z Gwiazdami" już w drugim odcinku. Decyzja o jej wyeliminowaniu zaskoczyła wielu widzów, którzy wyrazili swoje niezadowolenie w internecie. Choć wspólnie z Marcinem Zaprawą pokazała na parkiecie zaangażowanie, musiała pożegnać się z dalszym udziałem, co wzbudziło falę komentarzy i spekulacji dotyczących prawdziwości wyników głosowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polsat obiecywał dogrywki w nowym "TzG"
Przed rozpoczęciem nowej edycji "Tańca z Gwiazdami" Polsat wprowadził ważną zmianę. Teraz do zasad programu wpisane zostały dogrywki, umożliwiające powrót do gry dwóm parom, które otrzymały najniższą ilość punktów od jury i widzów.
Dwie pary, które otrzymały najmniej punktów jurorskich i głosów widzów, zyskają drugą szansę na pozostanie w programie. Zatańczą jeszcze raz i to jurorzy zdecydują, która z par odpadnie. Będą też odcinki, kiedy żadna z par nie opuści show, jak również takie, kiedy pożegnamy aż dwie pary - zakomunikowała stacja.
Widzowie dali zatem świadectwo swojej frustracji w momencie, gdy nie otrzymali żadnej informacji o potencjalnej dogrywce. Okazuje się jednak, że sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana, niż mogło się to wydawać.
Kiedy dogrywka w "Tańcu z Gwiazdami"?
Plejada postanowiła skontaktować się z przedstawicielami Polsatu w celu uzyskania odpowiedzi na pytanie, kiedy można spodziewać się dogrywki. Wychodzi na to, że takowa będzie miała miejsce... tylko w jednym odcinku.
Dokładniej mówiąc, chodzi o półfinał tegorocznej edycji "Tańca z Gwiazdami". Na razie nie wiadomo, czy wcześniejsze informacje o "dogrywkach" były błędem komunikacyjnym, czy też po drodze doszło do nagłej zmiany planów - czytamy.
Cóż, na to wygląda, że widzowie będą musieli sobie jeszcze poczekać na więcej informacji.