Brad Pitt usprawiedliwia decyzję Angeliny Jolie o rozwodzie?! "To słodko-gorzki czas, podczas którego..."
Rozstanie Angeliny Jolie i Brada Pitta nie należało do najładniejszych. Para wdała się w medialną batalię, głównie za sprawą Angie, która wniosła o rozwód. Akta sprawy zostały ujawnione, a na Brada spadł deszcz oskarżeń, kompletnie rujnując aktorowi wizerunek.
03.05.2017 | aktual.: 04.05.2017 01:37
Teraz, gdy napięcie nieco opadło, na jaw zaczynają wychodzić nowe fakty dotyczące słynnego rozwodu jednej z najpiękniejszych par Hollywood. Chodzą pogłoski, że Brad był pijany podczas lotu z Francji do Los Angeles, podczas gdy na pokładzie znajdowały się wszystkie dzieci pary.
Jak donosi UsWeekly, incydent z podróżą samolotem był jedynie przysłowiowym gwoździem do trumny w kwestii małżeństwa Brangeliny. Jolie miała rozważać rozwód już na kilka miesięcy przed tym wydarzeniem. Kilka dni później wniosła pozew.
Według magazynu, Pitt miał nadużywać alkoholu, nie tylko podczas tej pechowej podróży, choć to ona zaważyła na jego losie. Podczas międzylądowania w Minnesocie, w której piloci mieli uzupełnić paliwo, obsługa prywatnego samolotu miała słyszeć jak para kłóci się, a Angelina każe mężowi wytrzeźwieć. Sam aktor przyznaje, że jego skłonność do napojów wyskokowych wpłynęła znacząco na decyzję Angie o rozstaniu:
Rozmowa z Pittem najwyraźniej nie poszła tak, jak powinna była, bo Angie tuż przed lądowaniem wysłała smsa do koordynatora podróży, nakazując mu przysłanie dodatkowego samochodu dla niej i dzieci. Zamiast do domu, pojechała do hotelu wraz ze swoimi pociechami, zostawiając aktora w innym pojeździe.
Kilka dni temu Pitt udzielił obszernego wywiadu dla GQ Style - pierwszego od czasu rozstania z Angie. Przyznał, że obwinia się o to, w jaki sposób potoczyło się ich małżeństwo i pragnie jedynie zgody między nim, a byłą żoną. Chce być lepszym ojcem i lepszym człowiekiem.
Z całego serca życzymy mu wytrwałości w tym postanowieniu.