Tabloid donosi o śmiertelnym zastrzyku, który zabił Bohdana Gadomskiego. Pojawiło się kilka hipotez
7 kwietnia media obiegła smutna wiadomość. Bohdan Gadomski nie żyje. Dziennikarz, autor licznych publikacji o życiu gwiazd i były kochanek Violetty Villas zmarł w szpitalu w Łodzi. Informację o śmierci 70-latka przekazano za pośrednictwem jego profilu na Facebooku.
05.08.2020 | aktual.: 05.08.2020 16:38
Ostatnie pożegnanie Gadomskiego odbyło się 27 kwietnia w Łodzi. W wydarzeniu mogły wziąć udział jedynie najbliższe mu osoby. Wszyscy żałobnicy byli w maseczkach i zachowali przepisowe odległości między sobą. Ceremonia była bardzo skromna. Jak donosił Super Express – była trumna z małą wiązanką z czerwonych anturium i czarno-białe zdjęcie dziennikarza. Przyjaciele z show-biznesu pożegnali go wpisami w serwisach społecznościowych.
Nowe hipotezy w sprawie śmierci Bohdana Gadomskiego
W oficjalnym komunikacie nie podano, co dokładnie było przyczyną śmierci Bohdana Gadomskiego. Super Express jakiś czas temu dotarł do informacji dotyczących okoliczności śmierci mężczyzny. Z doniesień tabloidu wynikało, że dziennikarz zmarł 24 marca, a cała sprawa „jest bardzo tajemnicza”.
O śmierci dziennikarza opowiedział wtedy Krzysztof Kopania – rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. W rozmowie z Super Expressem odtworzył przebieg zdarzeń z ostatnich dni życia Bohdana:
Aktualnie przyczyny śmierci dziennikarza są badane przez prokuraturę w Łodzi. Dodatkowo swoje śledztwo w tej sprawie, prowadzą również reporterzy programu TVP Alarm!. Jak podaje Super Express:
Według najnowszych informacji SE Gadomski miał dostać śmiertelny zastrzyk. Mężczyzna chorował na cukrzycę i przyjmował insulinę i to właśnie ona doprowadziła do jego śmierci. Dziennikarz miał przyjąć zbyt dużą dawkę leku, który został podany strzykawką. W ten sposób doszło do przedawkowania. O szczegółach powiedział rzecznik:
Czekamy z niecierpliwością na kolejne dosieniena w tej sprawie.