Beata Kozidrak trafiła do szpitala! Co się stało?
Beata Kozidrak prowadzi intensywny tryb życia. Piosenkarka, w ostatnim czasie nie tylko zagrała w reklamie Netflixa, ale także regularnie koncertuje po całej Polsce. Okazuje się jednak, że nawet najbardziej odporny organizm ma prawo do tego, by powiedzieć dość.
Kozidrak trafiła do szpitala i to dwukrotnie. Wszystko przez problemy z nadciśnieniem, z którymi walczy artystka. Właśnie dlatego gwiazda regularnie bierze leki, a także pojawia się u lekarza. U gwiazdy kłopoty ze zdrowiem zaczęły się dwa lata temu, kiedy pracowała nad nowym albumem. Piosenkarka nie myślała o sobie, ale o tym, by nie rozczarować fanów:
Gdy wylądowałam w szpitalu, tylko modliłam się, żebym za dwa dni mogła jechać na koncert, nie zawieść kilkudziesięciu osób, które ze mną pracują i tych, którzy kupili bilety - wspomniała w rozmowie z Wprost.
Na szczęście jednak wszystko skończyło się szczęśliwie, a gwiazda dalej pojawia się na scenie. Pomimo upływu lat nadal towarzyszą ją niemałe emocje:
Każdy koncert przeżywam tak, jakbym miała grać pierwszy. I dobrze, bo rutyna w każdej dziedzinie zabija, czy w związku, czy w muzyce - przyznała artystka.
Od niedawna u boku artystki pojawiła się nowa miłość. Czy pomoże ona gwieździe nieco zwolnić? Czas pokaże. Pewne jest jednak, że Kozidrak jest niezwykle silna i jak mało kto potrafi pokonywać przeciwności losu.