"Bardzo na to liczę". Dziennikarka TVN o możliwym zwycięstwie Donalda Trumpa i pierwszej prezydentce USA
Anna Senkara wypowiedziała się na temat wyborów w USA. Dziennikarka przyznała, kogo wolałaby widzieć w Białym Domu. Orzekła też, kto jest "geniuszem".
05.11.2024 14:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Anna Senkara to doświadczona dziennikarka związana z programem "Dzień Dobry TVN". Przez ponad dziesięć lat dostarczała widzom programu najświeższe wiadomości z Wielkiej Brytanii i była współprowadzącą programu "Dzień Dobry Wakacje", gdzie tworzyła duet z Robertem Stockingerem. W 2023 roku współprowadziła Top of The Top Sopot Festival, co potwierdza jej szerokie doświadczenie w świecie mediów. Anna Senkara angażuje się także w różnorodne inicjatywy poza ekranem telewizji. Jest autorką podcastu "Royalsi", w którym omawia aktualne wydarzenia z życia brytyjskiej rodziny królewskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybory prezydenckie w USA
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych to jedno z najważniejszych wydarzeń politycznych tego roku. 5 listopada Amerykanie stanęli przed wyborem między Kamalą Harris, obecną wiceprezydent USA, a byłym prezydentem Donaldem Trumpem.
Obie strony prowadziły intensywne kampanie. Kamala Harris odwiedziła liczne kościoły baptystyczne, podkreślając swoją wiarę i więzi z chrześcijaństwem. Z kolei Donald Trump, znany z kontrowersyjnych haseł i działań, wspierany przez rodzinę, oferował koszulki z prowokacyjnymi napisami, promując swoją wizję Ameryki.
Według sondaży przedwyborczych walka o prezydenturę była zacięta. Zestawienia exit poll pojawiły się po zamknięciu lokali wyborczych, natomiast oficjalne wyniki będą znane dopiero 6 stycznia następnego roku, po zliczeniu wszystkich głosów przez Kolegium Elektorów. Wybory te są uważnie obserwowane na całym świecie, gdyż ich wynik wpłynie nie tylko na politykę USA, ale także na światową scenę polityczną.
Anna Senkara o wyborach prezydenckich w USA
Dziennikarka wypowiedziała się o tym, kogo najchętniej widziałaby w Białym Domu. Czy Donald Trump jest tak straszny, jak go malują, czy może byłby idealnym nowym przywódcą USA?
Z Trumpem mi nie do końca po drodze, chociaż uważam, że jest geniuszem, jeśli chodzi o kontakt z mediami. Jest naprawdę zwierzęciem telewizyjnym. Zresztą na telewizji wyrósł, wyrosła jego kariera. Któż nie pamięta słynnego "You're fired" (Zwalniam cię - tłum. red) w programie "The Apprentice" - wyznała Plotkowi.
Anna Senkara przekazała jednak, że osobiście wolałaby, aby to Kamala Harris piastowała urząd prezydenta USA w najbliższych latach.
Jestem całym sercem za Kamalą Harris. (...) Natomiast dla świata uważam, że zdecydowanie lepiej, żeby to była Kamala Harris. Poza tym to kobieta, a ja zawsze byłam za kobietami i mam nadzieję, że Ameryka jest gotowa na pierwszą kobietę prezydenta. Bardzo na to liczę - oznajmiła.
Senkara stwierdziła, że Polska także mogłaby przełamać męski wzorzec przywódcy kraju i wybrać kobietę na prezydenta.
Polityka jest nieprzewidywalna. Bardzo bym chciała, by się wyłoniła jakaś bardzo silna kobieca osobowość. Myślę, że dla Polski by to było świetne - powiedziała.