Barbara Kurdej-Szatan jest zła na jury "Tańca z gwiazdami". O co ma największy żal? [WIDEO]

Nie tak miał wyglądać piątkowy wieczór dla Barbary Kurdej-Szatan i jej męża Rafała. Para planowała celebrować kolejny sukces w Tańcu z gwiazdami, a od poniedziałku rozpocząć treningi do trzeciego odcinka show. Widzowie jednak zdecydowali inaczej. Rafał Szatan jako drugi uczestnik (po Reni Jusis) pożegnał się z marzeniami o Kryształowej Kuli.

Kurdej-Szatan ma żal do jury Tańca z gwiazdami

Paulina Pucuła

25 września 2019, 07:45

Barbara Kurdej-Szatan jest zła na jurorów Tańca z gwiazdami. O co?

Basia nie ukrywała swojego rozgoryczenia. Zaraz po ogłoszeniu wyników zamieściła wpis, w którym ze smutkiem odniosła się do wyników głosowania SMS. Choć od całej sytuacji minęło już kilka dni, Kurdej-Szatan wciąż nie może uwierzyć w to, że jej ukochany nie zatańczy już w programie Polsatu.

Barbara Kurdej-Szatan zbulwersowana wynikami "Tańca z Gwiazdami"! Nie przebierała w słowach po odpadnięciu jej męża

Żona Rafała w rozmowie z naszą reporterką skomentowała wyniki piątkowego Tańca z gwiazdami. Ma za złe jurorom, że nie ocenili jej męża lepiej – i wcale nie chodzi jej o noty, a o komentarze. Jak sama zauważyła, wobec innych uczestników byli mniej krytyczni:

Bardzo emocjonalnie podeszłam, bo było mi po prostu bardzo przykro. Dlatego powiedziałam też o tych ocenach, z którymi się nie zgadzam. Uważam, że jury mogło mu powiedzieć chociaż coś miłego, a on był pierwszy na parkiecie. I tak naprawdę skrytykowali go głównie, a wszystkim wykonawcom mówili, że "to było dobrze, a to było źle", a tutaj poszedł na pierwszy strzał i uważam, że lepiej zatańczył, niż to było ocenione. Ocen nie miał złych, ale uważam, że jurorzy mogli być trochę milsi dla niego, tym bardziej, że później odpadł, to było w ogóle przykre. I przykro mi, bo cieszyłam się, że jesteśmy w tym programie razem i razem chodzimy na treningi, i to było fajne.

Dużo lepiej porażkę zniósł Rafał, który nie marnuje czasu i już od dwóch dni siedzi w studiu, gdzie pracuje nad materiałem na swoją solową płytę:

Rafał teraz od dwóch dni siedzi w studiu i nagrywa swoją płytę, więc fajnie, że ma czas, aby się tym zająć i się skupić na tym tylko i wyłącznie. Ale na pewno było mu przykro. Mieliśmy nadzieję, że trochę dłużej razem potańczymy, ale jest bardzo dzielny.

Rafałowi gratulujemy żony. Posłuchajcie, jak pięknie go wspiera.