Taka tragedia w święta. Ania Wendzikowska w ostatniej chwili pożegnała umierającego tatę. Ich relacje były dalekie od ideału
Anna Wendzikowska przez wiele lat pracowała w Dzień Dobry TVN, gdzie prowadziła wywiady z najpopularniejszymi światowymi gwiazdami. Ku zdziwieniu fanów, przed kilkoma miesiącami odeszła z pracy. Początkowo zataiła powód tej decyzji. Później jednak zdecydowała się ujawnić prawdę. Jak napisała, była mobbingowana przez przełożonych.
27.12.2022 | aktual.: 27.12.2022 17:52
Kilka dni temu Ania udzieliła nam wywiadu, w trakcie którego opowiedziała o tym, jak spędzi Boże Narodzenie. Wyznała, że w tym roku jej córki spędzą Wigilię ze swoimi ojcami, a ona nie ma co liczyć na prezenty (więcej tutaj).
Późno w nocy, w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, przekazała fatalne wieści.
Anna Wendzikowska pożegnała ojca
Była dziennikarka zamieściła sklejkę zdjęć swojego taty, Marka Wendzikowskiego, którą opatrzyła piosenką zespołu Lady Pank. W opisie materiału poinformowała o tym, że jej ojciec odszedł w Boże Narodzenie.
Ania zdążyła się pożegnać ze swoim tatą.
Na koniec wpisu podziękowała mu za to, że był dobrym człowiekiem.
Marek Wendzikowski w chwili śmierci miał 69 lat.
Anna Wendzikowska o relacjach z rodzicami
W ubiegłym roku Ania ujawniła podczas sesji Q&A na Instastory, że nie utrzymuje kontaktów ze swoimi rodzicami. Jak zapewniała, mieli oni wobec niej bardzo wygórowane oczekiwania w dzieciństwie (więcej przeczytacie tutaj).
Podkreśliła przy tym, że nie ma do nich pretensji, tylko zachowuje dystans dla własnego dobrostanu psychicznego.
Annie Wendzikowskiej i jej rodzinie składamy najserdeczniejsze wyrazy współczucia.