Anna Powierza o trudnych relacjach z ojcem jej dziecka. "Nie będziemy żyć ze sobą dobrze"
Związki Anny Powierzy od początku nie należały do najszczęśliwszych. Aktorka w najnowszym wywiadzie otwarcie przyznała, że relacje z ojcem ich nastoletniej córki najpewniej się nie poprawią. Co jest tego powodem?
Anna Powierza zadebiutowała w 1994 roku w filmie "Panna z mokrą głową", a ogólnopolską popularność przyniosła jej rola Czesławy Kot-Kurzawskiej w serialu "Klan", w którym występuje od 1999 roku. Poza pracą na planie wydała kilka poradników dotyczących insulinooporności i chorób tarczycy, a prywatnie jest mamą córki Heleny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska o wychowywaniu Marysi bez taty. Czy starła się zastąpić jej ojca?
Wielka miłość Anny Powierzy zakończona tragedią
Aktorka w przeszłości była związana z przedstawicielem branży meblarskiej, Łukaszem Dylińskim. Ich związek nie przetrwał długo - jak lata temu w magazynie "Rewia" przyznała osoba z otoczenia, Powierza ciągle porównywała partnera do byłego ukochanego, który zginął w wypadku.
(...) Mieli wiele wspólnych planów, szykowali się do ślubu... Niestety, on zginął w wypadku. Ani zawalił się wtedy świat. Do dziś wszystkich mężczyzn, nawet nieświadomie, porównuje z tamtym chłopakiem. I te porównania dla kolejnych narzeczonych nie wypadają korzystnie. Nie wiem, czy kiedykolwiek ułoży sobie z kimś życie - zdradziła, cytowana przez "Fakt".
CZYTAJ TAKŻE: Annę Powierzę rzucił narzeczony, bo zagrała w filmie dla dorosłych? Po latach sprawa się wyjaśniła
Anna Powierza rozlicza relację z ojcem Helenki
Teraz serialowa Czesia postanowiła otworzyć się na temat nieudanej relacji z Dylińskim. W rozmowie z redaktorem Świata Gwiazd zdradziła, że nie najlepiej dogaduje się z byłym wybrankiem. Dzielą jednak obowiązki rodzicielskie i naprzemiennie opiekują się 11-letnią Heleną, co momentami stanowi wyzwanie.
My nie żyjemy ze sobą dobrze i nigdy nie będziemy ze sobą żyć dobrze. Jesteśmy tak kompletnie różni, że jesteśmy w stanie wygenerować awanturę z bardzo małych drobiazgów. Ciężko jest współpracować, jeżeli my mamy inne postrzeganie wszechświata. Bardzo się staramy. (…) I widzę po nim, że on też zagryza zęby i staramy się w miarę normalnie komunikować, ale jesteśmy tak kompletnie różni, że to nigdy nie wyjdzie - powiedziała.
Związek Powierzy z ojcem jej córki był pełen napięć już od początku. Gwiazda "Klanu" w niektórych sytuacjach nie potrafiła twardo postawić na swoim. Dopiero rozstanie zmusiło do skonfrontowania się z samą sobą. Gdy odnalazła cel, okazał się on trudny do zaakceptowania dla drugiej strony.
Jak jesteś z kimś to na bieżąco to idziesz na kompromisy i póki jesteś z kimś, a ja nie umiałam stawiać granic, bardzo wiele rzeczy odpuszczałam. (...) I potem rozstałam się i odkryłam, że w tym wszystkim pogubiłam siebie i od kiedy ja zapragnęłam znaleźć siebie (…) to się zaczął problem - zwieńczyła.
CZYTAJ TAKŻE: Anna Powierza o Kaczorowskiej i związku z Rogacewiczem. "Jak jest beznadziejny, to mam nadzieję, że znajdzie fajniejszego"