Ważna sesja, a tu taki zonk. Anna Lewandowska pokazała niedoskonałości na skórze. Nie wygląda to zbyt apetycznie
Anna Lewandowska jest przykładem na to, że kariera i życie prywatne nie muszą się wykluczać. Każdą wolną chwilę spędza z córkami, Klarą i Laurą, które są owocem miłości trenerki i jej męża, piłkarza, Roberta Lewandowskiego. Chociaż małżonkowie starają się chronić wizerunek dzieci, co jakiś czas w mediach społecznościowych pokazują nowe ujęcia pociech, dzięki czemu internauci mogą śledzić jak dorastają.
Niedawno gwiazda sportu pochwaliła się fotografią, na której widać Klarę i Laurę stojące przed drewnianym domkiem ogrodowym wykonanym przez jedną z polskich firm. Jest nie tylko piękny na zewnątrz, ale także stylowo wyposażony w środku. Dowodem są ujęcia, które publikujemy tutaj.
Anna Lewandowska pokazała niedoskonałości na skórze
Lewandowska aktywnie działa w sieci. Prowadzi konto na Instagramie, które z każdym dniem zyskuje nowych fanów. Nie ma problemu, by pokazywać się bez makijażu. Tak było m.in. jakiś czas temu, gdzie pozowała bez sztucznych rzęs, a także odrobiny podkładu. Przyznała, że na co dzień nie ma zbyt dużo czasu na to, by zrobić sobie make-up:
W piątkowy poranek na Instastory udostępniła zdjęcie zrobione przed ważną sesją zdjęciową. Gwiazda pozuje w bluzie z kapturem. Zdradziła, że na jej cerze wystąpiły drobne skazy, które pieszczotliwie nazwała "towarzyszami:
Makijażystki zakryły jednak te niedoskonałości, dzięki czemu sesja mogła przebiegać bez problemu. Tego samego dnia Anna Lewandowska pochwaliła się jednym z pierwszych efektów sesji. Trenerka pozuje w otoczeniu roślin. Ma na sobie przepiękną, różową kreację, którą połączyła z kaloszami. Pokusiła się o krótki opis, w którym podkreśliła, że jej misja trwa:
Internauci nie pozostawili wpisu bez reakcji. W komentarzach komplementują wygląd trenerki i piszą, że prezentuje się rewelacyjnie.