Anna Lewandowska na okładce "ELLE" jako „Siła kobiet”. W komentarzach burza: „Co to ma być?"
Anna Lewandowska od kilku lat zdecydowanie nie ma zamiaru zwalniać tempa. Sportsmenka prężnie rozwija swoje wielkie imperium, które udało jej się zbudować na przestrzeni dekady. Ania zaczęła od swoich własnych treningów wideo, które każdy mógł zakupić na płycie DVD i wykonywać razem z nią w domowym zaciszu.
01.12.2020 | aktual.: 01.12.2020 19:24
Po kilku latach działalności może się pochwalić bardzo popularną aplikacją, która została pobrana już ponad milion razy. Stworzyła także linię dietetycznych przekąsek. Ostatnio wystartowała również z firmą cateringową. Specjalne zestawy przygotowane na cały dzień są już do kupienia w największych miastach Polski. Gwiazda osobiście dogląda tego, co trafia na talerze Polaków.
Ania cały czas stara się poszerzać swoją działalność. Krótko po narodzinach pierwszej córki, Klary, rozwinęła swojego bloga o tematy związane z macierzyństwem. Gwiazda dorobiła się również własnej linii kosmetyków, które bardzo szybko pokochało wiele kobiet. Produkty do pielęgnacji ciała, które oferuje jej marka, sprzedają się jak ciepłe bułeczki.
Anna Lewandowska na okładce ELLE na styczeń 2021
Anna Lewandowska jest rozchwytywana przez reklamodawców. Często występuje w sesjach zdjęciowych i jest ambasadorką najbardziej luksusowych marek. Ostatnio pojawiła się w spocie reklamowym firmy Apart. Sportsmenka została twarzą świątecznej kolekcji biżuterii. Dzisiaj do sieci trafiła okładka styczniowego numeru magazynu ELLE z żoną Roberta na czołówce.
Gwiazda ma na sobie biały żakiet, na który nałożyła ciepły płaszcz. Do tego dobrała sportową czapeczkę z daszkiem. Taki zestaw stanowi idealne połączenie jej stylu – elegancja i odrobiną luzu.
Ania na czołówce została przedstawiona jako kobieta, która jest inspiracją dla wielu młodych Polek. Dzięki temu, że znakomicie łączy karierę z macierzyństwem stała się wręcz wzorem do naśladowania. Wybór trenerki na okładkę styczniowego numeru nie przypadł jednak do gustu internautkom. W komentarzach rozpętała się prawdziwa burza. Wszystko ze względu na hasło Siła kobiet, jakim opatrzono zdjęcie Lewandowskiej. Internautki od razu skojarzyły je ze Strajkiem Kobiet.
Takich wypowiedzi pod postem z Anią na okładce pojawia się znacznie więcej. Widocznie niektóre z czytelniczek pisma nie tak wyobrażały sobie gwiazdę, która wprowadzi je w 2021 rok. Nie brakuje też głosów od kobiet, które pozytywnie zareagowały na okładkę nowego wydania ELLE.
Wywiad z ambitną gwiazdą znajdziecie w najnowszym numerze ELLE, który do kupienia będzie już 2 grudnia. W galerii przypominamy inne sesje okładkowe z udziałem Ani Lewandowskiej.