Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski mają problem z rozwodem. Utrudniają im to pieniądze
Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski są w trakcie rozwodu. Ten nie jest łatwy i ciągle napotyka komplikacje. Dużą przeszkodą mają być pieniądze.
Anna Jurksztowicz rozpoczęła swoją działalność artystyczną w 1975 roku. Specjalizuje się w muzyce jazzowej i popowej, lecz jest również znana z działalności w obszarze muzyki relaksacyjnej. W 2022 roku wzięła udział w 16. edycji programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Prywatnie jest matką znanego muzyka, Radzimira Dębskiego i żoną kompozytora Krzesimira Dębskiego, z którym jednak od kilku lat próbuje się rozwieść.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Krzysztof Rutkowski zabezpieczył finansowo Krzysztofa Juniora?
Majątek utrudnia rozwód. Kulisy rozstania Anny Jurksztowicz i Krzesimira Dębskiego
Po latach batalii sądowych, Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski nadal nie wzięli rozwodu. Jak przyznała przyjaciółka rodziny piosenkarką, przeszkodą w szybkim sfinalizowaniu sprawy miały być m.in. finanse.
Rozwód z orzeczeniem o winie w przypadku nieślubnego dziecka i licznych zdrad, które nietrudno udowodnić, jest oczywisty. Ale ze względu na finanse na pewno będzie się ciągnął (…) Ania była tolerancyjną żoną, rozumiała, że artysta musi mieć odrobinę wolności, swój własny świat, do którego nie zamierzała się wtrącać. Teraz płaci za to wysoką cenę. - czytamy za pośrednictwem portalu Shownews.pl
Poznali się w nietypowych okolicznościach. Teraz się rozwodzą
Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski poznali się w połowie lat 80. w Poznaniu. Na początku relacji, członek orkiestry Zbigniewa Górnego przedstawiał swoją wybrankę jako… kuzynkę. Posiadał już bowiem żonę, a nawet dwójkę dzieci. Końcowo, zakazana miłość tej dwójki zaowocowała małżeństwem w 1995 roku. Dziś, między małżonkami nie układa się najlepiej.
Wiadomość o rozstaniu pary obiegła Polskę w 2021 roku. To piosenkarka miała złożyć papiery w sądzie. Jej partner szybko opublikował w sieci oświadczenie, w którym przyznał, że są o oni w separacji.
Ponieważ niektóre media obiegła dzisiaj "elektryzująca" informacja, jakoby moja żona złożyła pozew o rozwód z mojej winy, mając mieć "rzekomo" dość jakichś moich "zachowań", chciałbym wyjaśnić, że owszem, po długim okresie faktycznej separacji, w jakiej jesteśmy już od ponad dwóch lat, sprawa o rozwód jest w toku - skomentował.
Rozpraw było już kilka. Jedna z nich miała nawet zakończyć się wyrokiem, ale formalnie małżeństwo nadal trwa.