Aneta Zając wybrała się do fryzjera. Jednak całą uwagę od fryzury odciągają jej nogi
Do bardzo długiej listy obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa doszło także ograniczenie wszystkich usług, które wymagają bezpośredniego kontaktu z klientem. Zamknięte zostały, między innymi, wszystkie zakłady fryzjerskie. Jednak od 18 maja, w kolejnym etapie odmrażania gospodarki, wracają do działalności, z zachowaniem reżimu sanitarnego. Ludzie masowo ruszyli na strzyżenie i farbowanie. Instagram roi się od publikacji z nowymi fryzurami gwiazd.
Z okazji nie omieszkała skorzystać także Aneta Zając, która na Instagramie pochwaliła się wizyta u ulubionej stylistki fryzur.
Aneta Zając u fryzjera. Show kradną jej nogi
Aneta Zając w czasie kwarantanny pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Regularnie informuje ich, co u niej nowego. Pokazała już kuchnię i salon, który stał się jej salą ćwiczeń. Ujawniła także talenty, jakie posiadają jej synowie. Chwali się fotografiami ze spacerów.
Aktorka w najnowszym poście pisze o wizycie u ulubionej stylistki fryzur. Jak wiele kobiet, już nie mogła się doczekać tego momentu.
Tym razem jednak nie fryzura jest w centrum uwagi. Ubrana w obcisłe dżinsy, idealnie wyeksponowała wyćwiczone, długie nogi. Internauci komplementują jej pięknie odchudzoną figurę.