Aneta Zając w tarapatach? Krawczyk nie odpuszcza. W sądzie może zrobić się GORĄCO
Spór o opiekę nad dziećmi i alimenty między Anetą Zając i Mikołajem Krawczykiem trwa już od lat. Ostatnie wydarzenia pokazują jednak, że do jego zakończenia daleka droga. Teraz głos w tej sprawie zabrał pełnomocnik aktora. Zdradził on, że Aneta Zając może zostać ukarana przez sąd.
21.06.2024 | aktual.: 21.06.2024 15:04
Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk, aktorzy znani z serialu "Pierwsza miłość", przez lata byli jedną z najbardziej obserwowanych par w polskim show-biznesie. Ich uczucie, które zaczęło się na planie serialu, szybko przeniosło się do rzeczywistości, wzbudzając zainteresowanie fanów i mediów. W 2011 roku powitali na świecie synów-bliźniaków, co wydawało się dopełnieniem ich szczęścia.
Jednak już rok później media obiegła informacja o rozstaniu pary. Od tego momentu relacje między Anetą Zając a Mikołajem Krawczykiem zaczęły się komplikować.
Główne problemy dotyczyły opieki nad dziećmi, które po rozstaniu pozostały pod opieką matki. Aktor otrzymał prawo do spotkań z synami bez obecności Zając, jednak wkrótce zaczęły pojawiać się doniesienia o utrudnieniach w realizacji tych spotkań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety bardzo nad tym ubolewam, ale od 12 lat matka moich synów utrudnia mi z nimi kontakt. Mimo wygranych spraw sądowych. Takie prawo w Polsce - napisał.
Aneta Zając reaguje na zarzuty Mikołaja Krawczyka
Na reakcję drugiej strony nie trzeba było długo czekać. Prawniczka Anety Zając skomentowała sprawę na łamach "Twojego Imperium".
Stanowisko pana Mikołaja Krawczyka (...) wynika z wciąż trwającego sporu w ramach prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego, związanego z brakiem regulowania zobowiązań alimentacyjnych na rzecz małoletnich. Jest wykorzystywane jako obrona przed grożącą z tego tytułu karą - stwierdziła mecenas Beata Woch.
ZOBACZ TEŻ: Justyna Gradek opróżnia szafę z luksusów. Chcecie kupić torebkę? Oniemiejecie, jak zobaczycie CENĘ
Mikołaj Krawczyk nie ma kontaktu z dziećmi. Sąd ukarze Anetę Zając?
W związku z tym portal ShowNews próbował skontaktować się z Mikołajem Krawczykiem. Aktor jednak odesłał dziennikarzy do swojego pełnomocnika, który zabrał głos w sprawie.
Mój klient zmuszony był wziąć kredyt na to, by uregulować całe zobowiązanie. Część zaległości została uregulowana jeszcze w 2022, pozostała w marcu 2023. Łączenie przez pełnomocnika Anety Zając w publicznych wypowiedziach dwóch spraw: starej (dotyczącej alimentów) ze sprawą o kontakty z dziećmi i wskazywanie na rzekomą linię obrony pana Krawczyka jest nieuprawnione. W związku z takimi wypowiedziami pan Mikołaj Krawczyk rozważa podjęcie kroków prawnych - powiedział pełnomocnik Krawczyka.
Z informacji przekazanych przez portal ShowNews.pl wynika, że od ponad roku Mikołaj Krawczyk co miesiąc płaci alimenty w wysokości 3 tysięcy złotych. Co więcej ma on nawet nadpłatę. Obecnie aktor realizuje przelewy bezpośrednio na konto Anety Zając, zamiast do komornika, jak to miało miejsce wcześniej.
Pan Krawczyk zapłacił pani Anecie, ale komornik długo nie miał od niej potwierdzenia, że otrzymała pieniądze. W mediach za to cały czas pojawiał się przekaz, że "alimenciarz Mikołaj Krawczyk nie łoży na dzieci". Wizerunek mojego klienta bardzo przez to ucierpiał - podkreślono.
Pomimo tego, że sąd ustalił warunki kontaktów aktora z dziećmi, Mikołaj Krawczyk od dawna nie spotkał się z Robertem i Michałem.
Potwierdzam, że mój klient od dłuższego czasu nie ma kontaktu z dziećmi. Postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa matka została zobowiązana do przestrzegania postanowienia sądu o kontaktach ojca z dziećmi pod rygorem ukarania karą pieniężną. Ale jest to postanowienie sądu pierwszej instancji i od tego pani Aneta Zając może się odwołać. Byli partnerzy nie sprawują nad dziećmi opieki naprzemiennej, o którą zabiegał Mikołaj Krawczyk, ale kontakty były uregulowane. Niestety od dłuższego czasu nie są wykonywane - wyznał portalowi ShowNews mecenas Tomasz Uljasz.