Jest już piosenka Piaska do filmu o Ani Przybylskiej. W teledysku mnóstwo niepublikowanych zdjęć. Wzruszenie sięgnęło zenitu
Anna Przybylska była jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Gwiazda pojawiała się w największych produkcjach telewizyjnych i kinowych. W pamięci widzów zapisało się wiele jej ról. Karierę gwiazdy przerwała choroba. Ania cierpiała na nowotwór trzustki i pomimo heroicznej walki, jaką podjęła, nie udało jej się wygrać. Od jej śmierci minęło już osiem lat, ale w pamięci fanów i rodziny nadal jest żywa.
Z piłkarzem Jarosławem Bieniukiem doczekała się trojga dzieci. Wspólnie wychowywali Oliwię, Szymona i Jasia. W tym roku minie osiem lat od śmierci aktorki, a jej rodzina i przyjaciele zdecydowali się wziąć udział w filmie dokumentalnym, w którym będą wspominać gwiazdę. Najbliżsi Przybylskiej już mieli okazję zobaczyć tę produkcję. Nie zabrakło oczywiście wzruszeń:
Andrzej Piaseczny stworzył piosenkę do filmu o Annie Przybylskiej
Andrzej Piaseczny był jednym z serdecznych przyjaciół Ani. Z aktorką pojawił się razem w serialu Złotopolscy, gdzie przez jakiś czas grali parę. Wspólna praca bardzo ich do siebie zbliżyła. Nawet po tym, jak zakończyła się telenowela, mieli ze sobą doskonały kontakt. Tak artysta wspominał Przybylską rok temu, w rozmowie z Jastrząb Post:
Dziś oficjalnie dowiedzieliśmy się, że to właśnie wokalista, który jest autorem całego ogromu hitów, stworzył piosenkę przewodnią do filmu Ania. Utwór swoją wielką premierę będzie miał dopiero jutro, ale już dzisiaj piosenkarz pochwalił się fragmentem teledysku i kilkoma pierwszymi nutami, co dosłownie wywołało ciarki wśród fanów.
Fragment udostępniony przez artystę sprowokował lawinę pozytywnych komentarzy.
Nie zabrakło też ogromu wirtualnych serduszek. Przypomnijmy, że premiera filmu o aktorce odbędzie się na początku października, a w Święta Bożego Narodzenia zostanie wyświetlona na antenie TVP.
Teledysk i piosenka do filmu o Ani Przybylskiej
W piątek w samo południe do sieci trafiła piosenka i teledysk, które nagrał do filmu o przyjaciółce. Poniżej możecie obejrzeć nagranie, które dosłownie wyciska łzy.