Amerykańska sieciówka zrobiła sobie antyreklamę roku. Zakpiła ze śmierci Paula Walkera i wkurzyła fanów
Paul Walker był amerykańskim aktorem, znanym przede wszystkim z filmu Szybcy i Wściekli. Zmarł w tragicznym wypadku samochodowym, w wieku 40 lat. Do zdarzenia doszło przed laty, kiedy Walker wraz z doradcą finansowym, Rogerem Rodasem, będąc na wystawie samochodowej, wybrali się na przejażdżkę Porsche, który stanowił główną atrakcję imprezy.
17.01.2020 | aktual.: 17.01.2020 16:07
Niestety wskutek nadmiernej prędkości, Roger stracił panowanie nad samochodem, uderzył w latarnię i w drzewo. Auto błyskawicznie stanęło w płomieniach, a obaj panowie zginęli.
Walmart żartuje ze śmierci Paula Walkera. W jaki sposób?
Wszystko zaczęło się od komentarza użytkownika @iamlaurenmiles, który w reakcji na to, że supermarket sprzedaje bułeczki cynamonowe z lukrem kremowo-truskawkowym napisał na Twitterze:
Internauta komentarz opatrzył gifem pędzącego samochodu, nieprzestrzegającego przepisów ruchu drogowego. W odpowiedzi Walmart napisał na Twitterze:
Pracownik supermarketu prawdopodobnie próbował nawiązać do filmu Szybcy i wściekli, gdzie Paul zagrał jedną z głównych ról, jednak jego intencje zostały źle odebrane. Wyrażenie "Hej, Paul Walker. Klikasz albo dostajesz mandat" po raz pierwszy pojawiło się w jednym z odcinków serialu Workaholics w 2011 roku.
Firma w końcu usunęła tweeta, ale nim to zrobiła, został licznie udostępniony w mediach społecznościowych. Pozorny żart został natychmiast odebrany w internecie jako niewrażliwy i bezmyślny, ponieważ gwiazda Szybkich i wściekłych zginęła w wypadku samochodowym w 2013 roku.
W opublikowanym po wrzawie oświadczeniu Walmart przyznał, że tweet o Walkerze został „odebrany w złym kontekście”, dodając, że został on usunięty.
Zobacz także