Alicja Bachleda-Curuś nie lubi Mai Ostaszewskiej? Gwiazda nie pozostawia już żadnych złudzeń. Wystarczył jeden wpis
Alicja Bachleda-Curuś wzbudza mnóstwo emocji w mediach. Jest piękna, zdolna i jako jedna z nielicznych gwiazd zaistniała w branży filmowej w Hollywood. Cóż to było za zaskoczenie, gdy tydzień temu pojawiły się plotki jakoby aktorka nie była zadowolona ze swojej roli w filmie Pitbull. Niebezpieczne kobiety. Podobno rzekomym powodem rozgoryczenia miała być wyrazista kreacja stworzona przez Maję Ostaszewską, przy której Alicja miała wypaść blado.
Można ją jeść łyżkami. Każda scena z nią wzbudza zachwyt widzów. Alicja nie ma więc złudzeń, że po seansie każdy będzie mówił tylko o Mai - twierdził Fakt
Gwiazda po tygodniu postanowiła rozwiać wszystkie wątpliwości publikując na Facebooku oświadczenie. Zdementowała też doniesienia na temat wyjścia z premiery w trakcie emisji filmu:
Kochani, taka refleksja po pobycie w Polsce. Było pięknie. Dziękuję Patrykowi Vedze za powierzenie mi tak ciekawej roli w jego filmie. Niezmiernie ciesze się, ze film spodobał się tak licznej publiczności. Również z tego, że mogłam wystąpić na jednym ekranie z najlepszymi polskimi aktorami. Wbrew krążącym plotkom, film widziałam, po raz pierwszy, na warszawskiej premierze i bynajmniej z niego nie wyszłam! Siedziałam wciśnięta w fotel pełna wrażeń i podziwu dla kreacji aktorskich, w które ten film obfituje. I tu obalę kolejną plotkę. Maję Ostaszewską podziwiam od wielu lat i jedyne co czuje w stosunku do jej osoby to zachwyt i admiracja. Cieszę się, ze było nam dane wystąpić w jednym filmie. Wszystkie kreacje aktorskie były wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. Dziękuję Wam serdecznie za ciepłe słowa pod moim adresem. Jest to bardzo miłe. Trzymajcie się ciepło, dzielę się z Wami kalifornijskim słońcem. xxxx
Teraz już wszystko wydaje się być jasne.
Którą aktorkę wolicie? Maja Ostaszewska czy Alicja Bachleda-Curuś? Zagłosujcie w naszej sondzie.