Akop Szostak oświadczył się po trzech miesiącach. Niedawno był żonaty
Internet jest w szoku. Akop Szostak i jego partnerka, Michalina Zagórska, właśnie się zaręczyli. Ich relacja trwa zaledwie kilka miesięcy, a influencer jeszcze niedawno był w związku małżeńskim z Sylwią Szostak.
Akop Szostak i Michalina Zagórska szybko stali się jedną z najbardziej komentowanych par w polskim show-biznesie. Po rozwodzie z Sylwią Szostak, który został sfinalizowany 1 kwietnia 2025 roku, Akop niemal natychmiast rozpoczął nowy rozdział w życiu z Michaliną Zagórską. Jak się okazało, po trzech miesiącach zdecydował się na śmiały krok i poprosił partnerkę o rękę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kasia Dziurska kupiła apartament na Dominikanie! Jak żyje jej się za granicą?
Trzy miesiące wystarczyły. Akop Szostak oświadczył się Michalinie
Zaręczyny zakochanych odbyły się w malowniczej scenerii, na łódce. Akop opublikował dwa zdjęcia: na jednym trzyma partnerkę za rękę, na drugim możemy podziwiać pierścionek, jaki sprezentował jej świeżo upieczony narzeczony. Twórca opisał je krótkim, acz treściwym "tak".
Fani od razu zasypali narzeczonych gratulacjami. Podkreślali też, że nie ma sensu patrzeć wstecz i żyć przeszłością, a poprzednie małżeństwo nie musi przekreślać szybkiego startu nowej relacji.
"Facet jak jest czegoś pewny, to wie jak się zachować, a nie czeka, szuka, sprawdza i narzeka", "Akop wie że nie ma sensu tracić czasu", "Życie jest jedno i nigdy nie wiesz co będzie jutro" - pisali.
CZYTAJ TEŻ: Burza pod nagraniem Akopa Szostaka z nowym psem. Ostro odpowiedział na zarzuty o hipokryzję
Z pozoru było idealnie. Po dekadzie poszli własnymi ścieżkami
Rozwody influencerów mają to do siebie, że gromadzą wokół siebie wyjątkowo dużą publikę. Tak było i w tym przypadku. Akop i Sylwia Szostak zakończyli swoje małżeństwo po 10 latach wspólnego życia. Ich rozwód był dużym zaskoczeniem dla obserwatorów pary, bo do tamtej pory uchodziła ona za zgodną.
Po rozstaniu Sylwia przyznała, że jej życie stało się tematem pogłosek nie tylko ciekawskich internautów, ale też osób znajdujących się w jej bezpośrednim otoczeniu. To z kolei mocno ją rozżaliło i zdenerwowało.
Cała ta sytuacja pokazała mi, jak wiele osób, nawet z dalszych znajomych, z którymi raczej mam słaby kontakt, nagle zaczęło się interesować moim życiem prywatnym i moimi wyborami. Plotkując o tym... A, kochani, te wszystkie plotki do mnie dochodzą. (...) Zróbcie sobie swój własny rachunek sumienia i skupcie się na swoim życiu – pisała w oświadczeniu.