Wielokrotnie zraniona Agata Młynarska została uratowana przez terapeutę. Pierwszy raz wyjawiła swoje bolesne sekrety
Życie prywatne Agaty Młynarskiej nadaje się na grubą książkę, która w mig stałaby się bestsellerem (podobnie jak jej wywiad-rzeka Moja wizja). Dziennikarka była trzy razy zamężna, miała także kilku przystojnych partnerów, z którymi do ołtarza nie poszła. Jej pierwsze małżeństwo z Leszkiem Kieniewiczem trwało dziesięć lat. Para ma dwóch synów: Tadeusza i Stanisława oraz dwie adoptowane dziewczynki: Sylwię i Alicję. Drugie małżeństwo Agaty z Jerzym Porębskim przetrwało tylko rok. Uwielbiana przez widzów gwiazda była również związana z pogodynkiem Jarosławem Kretem. W 2014 roku Młynarska wyszła za mąż trzeci raz, tym razem za przedsiębiorcę Przemysława Schmidta.
Agata Młynarska zawsze podkreślała, że jednym z najważniejszych mężczyzn w jej życiu był jednak jej ojciec, wybitny artysta, Wojciech Młynarski. Jak dziennikarka radzi sobie z życiem po jego śmierci? Jak wyobraża sobie trzecią Wielkanoc bez taty, który zmarł 15 marca 2017 roku?
Brakuje mi go na co dzień, nie tylko w święta. W marcu miałby kolejne urodziny, potem imieniny. Wiosną mieliśmy zawsze sporo okazji do wspólnego świętowania. Ale w takie zwykłe dni chyba bardziej tęsknię, bo w święta ciągle się coś dzieje, nie ma czasu na rozmyślanie i refleksje – zdradziła Agata w "Na żywo".
Czy prezenterka jest osobą silną psychicznie? Jak radzi sobie z życiowymi porażkami?
Jestem osobą doświadczoną życiowo, ale czy twardą i silną? Są sytuacje w których potrafię być nieugięta, ale bywają też momenty, w których szybko się poddaję i potrzebuję pomocy terapeutycznej. Wracam do takiej pomocy na różnych etapach mojego życia, czasem są to jednorazowe spotkania, a czasem jest ich kilka.
Kiedy Agata Młynarska pierwszy raz skorzystała z usług terapeuty?
15 lat temu byłam w takim etapie życia, że bez terapii bym sobie nie poradziła. Potrzebowałam kogoś kto mi pomoże zmierzyć się z problemami, bardziej poznać siebie, ustrzec się przed kolejnymi błędami. Nauczyłam się odkrywania uczuć i ich nazywania, wychodzenia z cierpienia. Terapia pozwala spojrzeć na życie z innej perspektywy. Uczy nas empatii, stawiania granic w życiu prywatnym jak i zawodowym, ale zanim doszłam do tego wylałam mnóstwo łez.
Czy szczęśliwy związek z Przemysławem Schmidtem to również zasługa terapii? Czy Agata nadal korzysta z pomocy psychologa?
Tak, dzięki terapii potrafiłam dostrzec kogoś tak wartościowego jak mój obecny mąż. Stworzyliśmy zdrową dojrzałą relację. Jak na razie nie mieliśmy nawet tych popularnych w związkach gorszych dni, no może czasami ale były one związane jedynie z moim stanem zdrowia. Oprócz tego nie mamy na co narzekać.
W ostatnim czasie media donosiły, że gwiazda TVN Style zamierza wyprowadzić się z mężem do Hiszpanii. Czy to prawda?
Nie zamierzam się nigdzie wynosić, w Warszawie mam dom, rodzinę i przyjaciół, dobrze mi tutaj. Hiszpanię lubię, ale o przeprowadzce nie ma mowy.
Budujący jest fakt, że coraz więcej znanych i cenionych osób decyduje się mówić głośno o korzystaniu z pomocy psychoterapeuty. Przypomnijmy, że niedawno o swoich wizytach opowiedziała nam będąca u szczytu kariery Margaret: "Chodzimy do psychologa, żeby było lepiej".