Wstrząsające wyznanie Agaty Kuleszy: "Trafiłam do szpitala z objawami zawału!"
Agata Kulesza jest jedną z najbardziej lubianych, popularnych i... zapracowanych aktorek w polskim show-biznesie! Gwiazda ma bardzo napięty grafik, sporo występuje również w teatrze i żyje w biegu od wielu, wielu lat. Nic więc dziwnego, że w pewnej chwili sukces, praca i obowiązki wzięły górę nad jej zdrowiem. Jak wyznała gwiazda w wywiadzie dla Twojego Stylu, jej problemy zdrowotne z mało dokuczliwych przerodziły się w naprawdę groźne:
Ostatnie lata odbiły się na mojej kondycji. Podejrzewam u siebie nerwicę, miewam puls spoczynkowy 100. Raz trafiłam do szpitala z objawami zawału, a okazało się, że to tylko brak potasu, który został wypłukany przez stres. Szczególnie trudno zniosłam zamieszanie po sukcesie „Idy”. Obowiązkowi promocji filmu nałożyły się na inne zawodowe. Miałam zdjęcia do „Niewinnych” Anne Fontaine i drugiego sezonu serialu „Krew z krwi”. Ale Jasiek Komasa, który go reżyserował, powiedział, że nigdy nie zagrałabym tak Carmen, gdybym nie była wrakiem człowieka - zdradziła aktorka
Życie zbyt szybko i zbyt intensywnie może mieć naprawdę zły wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie. Dobrze, że Agata czuje się już lepiej i wraca do siebie. Ostatnio "zadebiutowała" na ściance po długiej przerwie i zachwyciła metamorfozą w długiej fryzurce.
Życzymy dużo zdrowia i spokoju!