Afera wokół Izraela. Zwycięzca Eurowizji chce wykluczenia kraju w przyszłym roku
Skandalu z udziałem Izraela na Eurowizji ciąg dalszy. Kolejne kraje żądają audytu głosowania. Głos zabrał zwycięzca tegorocznej edycji. Wyraził swoje życzenie co do kolejnej Eurowizji, która ma się odbyć w Wiedniu.
Izrael zajął drugie miejsce w finale Eurowizji 2025, wygrywając w głosowaniu telewidzów. Jednak sukces Juwal Rafael, reprezentantki Izraela, wzbudził wiele kontrowersji. Pojawiły się zarzuty, że izraelskie MSZ miało wpływ na wynik, opłacając wsparcie dla swojej reprezentantki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Justyna Steczkowska o Eurowizji, dysproporcji głosów i wysokiej pozycji Izraela. Czy czuje się wygrana?
Skandal po Eurowizji 2025. Kolejne kraje protestują w sprawie Izraela
Udział Izraela w Eurowizji 2025 wzbudził kontrowersje wśród wielu krajów. Hiszpańska telewizja RTVE oraz inne stacje telewizyjne zaapelowały o audyt głosowania, podejrzewając manipulacje. Belgijska telewizja VRT również wyraziła wątpliwości co do uczciwości głosowania, sugerując, że mogło dojść do manipulacji poprzez wykupowanie wielu kart SIM.
Premier Hiszpanii, Pedro Sánchez, domaga się wykluczenia Izraela z Eurowizji, wskazując na "podwójne standardy" stosowane przez organizatorów konkursu. Wątpliwości co do udziału Izraela wyraziły także telewizje z Belgii i Holandii, które podkreślają, że Eurowizja powinna być wydarzeniem jednoczącym, a nie politycznym. Niektórzy domagają się wykluczenia Izraela z konkursu, podobnie jak stało się to w przypadku Rosji, która od 25 lutego 2022 roku nie ma prawa wystawiać swojego reprezentanta na Eurowizję.
CZYTAJ TAKŻE: Finał Eurowizji 2025 z Justyną Steczkowską obejrzały miliony widzów. TVP z najlepszymi wynikami od lat
Zwycięzca Eurowizji nie chce Izraela w konkursie
Głos w sprawie zabrał także zwycięzca tegorocznej edycji konkursu, JJ, który udzielił wywiadu hiszpańskim mediom. Okazuje się, że wokalista chciałby, aby Izrael został wykluczony z udziału w przyszłorocznej Eurowizji.
To bardzo rozczarowujące, że Izrael nadal jest częścią konkursu. Chciałbym, żeby wydarzenie odbyło się w przyszłym roku w Wiedniu - bez Izraela, ale to kwestia, która zależy od EBU, a nie od nas artystów - stwierdził.
Pod postem na Instagramie, w którym zacytowano jego słowa, fani Eurowizji pozostawiają komentarze. Większość zgadza się ze stanowiskiem JJ, jednak można znaleźć także komentarze, które prezentują odmienne stanowisko.
- JJ, uratuj konkurs!
- EBU - prosimy, zwycięzca się wypowiedział.
- Podobała mi się piosenka Yuval, nie zrozumcie mnie źle, była piękna. Ale nie mogą brać udziału, dopóki sprawy pokoju się nie ułożą. Wnieśli chaos do konkursu i potencjalnie niebezpieczeństwo dla swoich przedstawicieli. Tu nie chodzi o strony, ale o utrzymanie pokoju.
- Izrael zamierza wygrać w Wiedniu!
- Żałuję, że na ciebie głosowałam, co za marnotrawstwo - piszą.