Zgrzyt między Ewą Drzyzgą i Hubertem Urbańskim w TVN. Zrobiło się nieprzyjemnie
Hubert Urbański gościł w "Dzień dobry TVN", by zapowiedzieć nowy sezon "Milionerów". Już na początku rozmowy między nim a Ewą Drzyzgą zrobiło się dość nieprzyjemnie, bo prezenterka zarzuciła gospodarzowi teleturnieju manipulację. Między gwiazdami TVN zrobiła się napięta atmosfera.
28.10.2024 11:01
"Milionerzy" zadebiutowali w TVN w 1999 roku, niezmiennie prowadzi ich Hubert Urbański. Prezenter tuż przed startem nowego sezonu programu pojawił się w "Dzień dobry TVN" i obalił najpopularniejsze mity wokół "Milionerów". Zanim ujawnił prawdę o kołach ratunkowych, wdał się w dość nieprzyjemną wymianę zdań z Ewą Drzyzgą. Prowadząca "DDTVN" zarzuciła gospodarzowi teleturnieju, że manipuluje graczami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Zgrzyt między Ewą Drzyzgą i Hubertem Urbańskim. Zrobiło się nieprzyjemnie
Ewa Drzyzga na początku rozmowy zwróciła uwagę Hubertowi Urbańskiemu na jego zachowanie w trakcie rozgrywki w "Milionerach". Prezenter nie krył zaskoczenia tymi słowami i z wyraźnym niesmakiem w głosie dopytał:
Co to znaczy "manipulujesz"?
Ewa Drzyzga wyjaśniła, co miała na myśli, mówiąc:
Manipulujesz, bo po prostu tak czekasz i tak jakoś patrzysz na człowieka...
Słysząc te słowa, Hubert Urbański z przekąsem powiedział:
Aaa, tak manipuluję, że patrzę na człowieka... No tak, w tym sensie manipuluję...
Niezręczną wymianę zdań przerwał Krzysztof Skórzyński, zwracając uwagę na zmianę wyglądu Huberta Urbańskiego od 1999 roku. Otóż widzowie TVN mogli zobaczyć urywki pierwszego odcinka "Milionerów", w którym prezenter nie miał jeszcze siwych włosów.
Chwilę później znowu zrobiło się niezręcznie, kiedy prowadzący "Dzień dobry TVN" dopytali Huberta Urbańskiego o koło ratunkowe "pół na pół". Krzysztof Skórzyński przypomniał o teorii, wedle której produkcja celowo eliminuje odpowiedzi tak, by na tablicy pozostały opcje, nad którymi faktycznie zastanawiają się zawodnicy. Urbański zaprzeczył, przy okazji śmiejąc się ze słów niektórych graczy "Milionerów". Powiedział:
Zawodnicy bardzo często twierdzą, że nie powiedzą [swoich typów], żeby nie wpłynąć – jak to mówią – na komputer. Bardzo to lubię, że komputer tam obserwuje i kombinuje, co oni [gracze] robią...
Krzysztof Skórzyński przyznał, że też zachowałby się tak, jak gracze, na co Hubert Urbański z przekąsem stwierdził:
Czyli też wierzyć w spiskowe teorie, tak? Serio?
Po tych słowach włączyła się Ewa Drzyzga, zauważając, że ta teoria spiskowa wcale nie jest taka bezpodstawna, zwłaszcza w dobie szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji. Hubert Urbański zapewnił:
Ale my mamy żywą inteligencję!
Ewa Drzyzga w tym momencie uznała, że przyłapała Huberta Urbańskiego na ujawnieniu prawdy o "Milionerach". Rozentuzjazmowana, stwierdziła:
Ha! Ha! Czyli to ktoś tym steruje?! Wygadał się...
Hubert Urbański odniósł się do słów Ewy Drzyzgi, zapewniając przed kamerami, że chodziło mu o to, iż to żywi ludzie piszą pytania.