Zenek przeprowadził męską rozmowę z synem. Efekty są natychmiastowe. Co takiego mu powiedział?
Daniel Martyniuk w ostatnim czasie jest czołowym skandalistą i nieustannie pojawia się na czołówkach kolorowej prasy. Syn gwiazdora disco-polo za nic miał sobie prawo i dopuszczał się kolejnych wykroczeń. W ostatnim czasie kilkukrotnie stawał przed sądem. Po ostatnim aresztowaniu, do którego doszło tuż przed Wielkanocą, 30-latek miał przejść duchową przemianę. Po wyjściu z aresztu młody Martyniuk wyjechał wraz z rodzicami do Białowieży, gdzie planował się wyciszyć. Syn Zenka poddał się karze po tym, jak kierował auto bez wymaganych uprawnień. Wcześniej prawo jazdy zostało mu odebrane za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
21.07.2020 06:00
Plotkarskie media donosiły również, że młody Martyniuk nie stroni od różnych używek. Ostatni pobyt w areszcie niewiele go jednak nauczył i chłopak wkrótce znowu porządnie narozrabiał. Relacje ze swoich wybryków na bieżąco zdawał na Instagramie. Kilka tygodni temu mężczyzna podczas pobytu w Warszawie wywołał kolejny skandal, za który ponownie mógł trafić za kratki. W social mediach umieścił kilka krótkich filmików, na których wyzywał właściciela jednego z warszawskich sklepów odzieżowych i tamtejszego baru. Po adresem Pawełka z ust młodego skandalisty padły liczne groźby. Martyniuk nie przebierał w słowach.
Daniel Martyniuk wyraził skruchę. To wszystko zasługa jego ojca
Kilka dni temu odbył się proces, w którym był sądzony za posiadanie narkotyków. Martyniukowi groziły mu za to nawet trzy lata pozbawienia wolności. Ze względu na to, że oskarżony wyraził skruchę i żałował swojego czynu, sąd zadecydował, że adekwatna będzie kara 5 miesięcy ograniczenia wolności i 20 godzin prac społecznych.
Syn Zenka sam również zaproponował, że odpracuje wszystko w schronisku lub w domu pomocy społecznej. Przemianę swoją zawdzięcza Zenkowi Martyniukowi, który postanowił przeprowadzić z nim poważną rozmowę.
Piosenkarz wyjawił także, że jego syn prawdopodobnie ponownie wrócił do swojej żony. Zapytany przez dziennikarzy tygodnika o to, jakim jest dziadkiem, odpowiedział:
Miejmy nadzieję, że ostatnie wydarzenia tym razem naprawdę zmieniły Daniela, a jego ojciec w końcu będzie mógł odetchnąć z ulgą.