Zayn Malik przed nocnym kubem w NY uczestniczył w nieprzyjemnym incydencie z homofobią w tle. Wideo obiegło sieć
Gigi Hadid i Zayn Malik poznali się w 2016 roku. Modelka pojawiła się na planie teledysku muzyka. Następnie między nimi zaiskrzyło i zaczęli się spotykać, najpierw w tajemnicy, a potem pojawiali się razem na branżowych imprezach. Gdy wydawało się, że ślub zbliża się wielkimi krokami, w 2018 roku wydali dwa oświadczenia, w których poinformowali o rozstaniu.
05.06.2021 | aktual.: 06.06.2021 12:02
Dali sobie jednak drugą szansę i zaowocowało to tym, że w zeszłym roku powitali na świecie córeczkę, Khai, o czym poinformowali w social mediach. Tam pojawiły się słodkie zdjęcia z noworodkiem, na których malutka dłoń dziewczynki ściska palce rodziców.
Ze względu na pandemię koronawirusa Gigi zdecydowała się na poród domowy. Dzięki temu miała przy sobie swoich bliskich, a więc ukochanego, mamę Yolandę oraz siostrę Bellę. Hadid w wywiadzie dla Vogue powiedziała, że było to dla niej tak wyczerpujące doświadczenie.
Obecnie Malik i Hadid realizują się w roli rodziców, ale jak widać z afery, której częścią stał się były wokalista One Direction, nie zrezygnowali także z życia towarzyskiego.
Zayn Malik wdał się w bójkę
Malik został sfilmowany podczas starcia na ulicy przed klubem Amsterdam Billiards Club na Manhattanie. Na wideo, które obiegło sieć, widać, jak były wokalista One Direction bez koszulki przeklina i wścieka się na mężczyznę, który podobno chwilę wcześniej wszczął awanturę.
TMZ donosi, że Zayn został zaczepiony około drugiej w nocy, kiedy palił papierosa przed wspomnianym barem. Mężczyzna, który zaczął się awanturować, rzucił się na całkowicie zdezorientowanego muzyka. Na nagraniu słychać, jak wykrzykuje w kierunku agresora: O czym ty ku*** mówisz?.
Według ustaleń wspomnianego wyżej portalu nieznany mężczyzna, którego na filmie widać w żółtej koszuli, użył w stosunku do Zayna homofobicznych określeń. Były wokalista One Direction odpowiedział mu obelgami. Na nagraniu widać, że Malik staje się coraz bardziej agresywny. Mężczyzn próbowali rozdzielić ich znajomi. Portal TMZ podał, że nie doszło do rękoczynów, a na miejsce incydentu ostatecznie nie wezwano policji.