Popularna sieciówka oskarżona o plagiat. Prace znanej artystki skopiowała marka...
Nie pierwszy raz się zdarza, że znana marka odzieżowa bez pytania "pożycza" prace artystów, wykorzystując je potem do produkcji swoich ubrań. Tym razem "przytrafiło się" to Zarze.
22.07.2016 23:41
Zobacz także
Światowej sławy projektanci nie raz przyznawali, że flagowa marka hiszpańskiej firmy Inditex kopiuje ich dzieła. Otwarcie mówił o tym np. Olivier Rousteing z Balmain.
Ostatnio Zara spotkała się z oskarżeniami Tuesday Bassen. Amerykańska artystka zarzuca sieciówce plagiat. Jej prace znalazły się na ubraniach Zara w formie popularnych w ostatnich sezonach naszywek i przypinek. Ilustratorka poinformowała o tym na swoim Instagramie, a o całej sprawie alarmował choćby magazyn "i-D".
I choć Zara zbyła artystkę, nie znaczy to, że sprawa rozeszła się po kościach. Dzięki solidarności artystów informujących o zajściu w serwisach społecznościowych - jak również o innych nadużyciach Zary, których ofiarą sami padli - o sprawie usłyszał cały świat. W tym zapewne sporo klientów popularnej sieciówki.
Mówi się, że naśladownictwo to najwyższa forma uznania. Czy to jednak etyczne, by stosowały je wielkie koncerny? Skoro projektanci Zary tak pilnie śledzą to, co dzieje się na rynku sztuki, czy nie lepsza dla marki byłaby otwarta współpraca z artystami? H&M co roku wydaje limitowane kolekcje ubrań stworzone ze znanymi projektantami i świetnie na tym wychodzi.