Książę Karol i księżna Camilla gruchali jak dwa gołąbki na oficjalnym wyjściu. Tak świętowali 14. rocznicę ślubu!
Książę Karol i księżna Camilla świętowali 14. rocznicę ślubu podczas wspólnego wyjścia. Para wzięła udział w uroczystym otwarciu zamku Hillsborough Castle. Podczas wizyty w posiadłości gruchali jak gołąbki i wydawali się bardzo szczęśliwi. To wystarczy, by zabić plotki o rozwodzie? Zobaczcie zdjęcia!
10.04.2019 | aktual.: 10.04.2019 21:28
Książę Karol nie był szczęśliwy w swoim pierwszym małżeństwie. Księżna Diana, która została jego żoną w 1981 roku, również nie miała szczęścia w miłości. Niestety, w przeciwieństwie do swojego byłego męża, nie zdołała ułożyć sobie życia przed śmiercią. Tymczasem przyszły król Anglii świętował 14. rocznicę ślubu z kobietą swojego życia. On i księżna Camilla, z którą miał ognisty romans przez ponad połowę życia, pobrali się w 2005 roku, osiem lat po śmierci Lady Di. Cicha, rodzinna ceremonia miała być przejawem szacunku dla zmarłej. W innym wypadku książę wziąłby ślub w Westminster Abbey, jak wszystkie koronowane głowy w przeszłości. Zamiast hucznej uroczystości, miał skromne wesele w Windsorze, a 9 kwietnia celebrował 14 lat radosnego małżeństwa.
Razem z Camillą wybrali się z tej okazji do Irlandii Północnej. Para odwiedziła Belfast by swoją obecnością uświetnić ponowne otwarcie dla zwiedzających zamku Hillsborough Castle. Trzeba przyznać, że na zdjęciach nie widać ani śladu "kryzysu", o którym mówią media. Małżeństwo nieustannie się dotykało, wymieniali uśmiechu i spojrzenia, nie brakowało miedzy nimi czułości. Myślicie, że to tylko doskonała gra aktorska, czy naprawdę doniesienia o rychłym rozwodzie można wsadzić między bajki?