Pracownicy Elżbiety II mają zakaz odkurzania dywanów w Pałacu Buckingham. Powód zaskakuje
Od zawsze wiadomo, że w Pałacu Buckingham panują bardzo surowe zasady. Wszyscy członkowie rodziny królewskiej muszą przestrzegać dworskiej etykiety. Niestety, ale nie ma mowy o żadnych odstępstwach od reguły, ponieważ Elżbieta II sama bardzo restrykcyjnie przestrzega protokołu. Dba również o to, aby pozostali członkowie królewskiego rodu również świecili przykładem. Każdy, kto nie szanuje tych zasad, nie może liczyć na przychylność królowej.
12.08.2020 06:00
Członkowie rodziny królewskiej sami nie mogą wykonywać żadnych domowych obowiązków. Nie przystoi to bowiem ich pochodzeniu. Dlatego mają mnóstwo ludzi, którzy dla nich pracują, od szefów kuchni, przez szoferów, po pokojówki i kamerdynerów. Podczas gdy opinia uważa, że ich pomocników obowiązują pewne surowe lub dziwaczne zasady, których muszą przestrzegać, to niektóre są tak dziwne, że wciąż potrafią nas zaskoczyć. Szczególnie surowe zasady obowiązują gospodynie, które sprzątają dom królowej Elżbiety II. Odkurzanie bowiem nie wchodzi w grę.
Jak pokojówki sprzątają Pałac Buckingham? Panują tam surowe zasady
The Express poinformował, że film dokumentalny zatytułowany Royal Servants daje widzom wgląd w to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Opowiada o surowych zasadach dla personelu, jeśli chodzi o sprzątanie królewskich rezydencji, takich jak Pałac Buckingham. Pałac stara się zatrudniać wyjątkowych ludzi do pracy w gospodarstwie domowym. Zgodnie z dokumentem:
Praca królewskiej pokojówki nie jest łatwa ze względu na metody sprzątania. Na przykład, jeśli chodzi o czyszczenie dywanów, należy zapomnieć o odkurzaniu – jest to coś, czego pokojówki nie mogą robić. W dokumencie stwierdzono, że ponieważ odkurzacze hałasują, gospodynie nie mogą ich używać.
Pałac Buckingham jest ogromny. To 828 000 stóp kwadratowych powierzchni mieszkalnej i 775 pokoi. W całej rezydencji jest też mnóstwo dywanów. Pokojówki jednak muszą każdy z nich zamiatać ręcznie. Wszystko, tylko po to, by nie urazić królewskich uszu.