Wróżono mu karierę amanta polskiego kina. Oto co dzisiaj robi Wojciech Medyński
Wojciech Medyński szybko został okrzyknięty jednym z najprzystojniejszych aktorów w kraju. I choć bardzo często uroda pomaga w karierze, to nie w jego przypadku. Został zaszufladkowany, przez co na lata zniknął z ekranów. Co dziś robi popularny niegdyś aktor?
22.07.2024 | aktual.: 22.07.2024 16:53
Wojciech Medyński karierę aktorską rozpoczął jeszcze pod koniec ubiegłego wieku. Na początku grywał jedynie epizodyczne role, a sławę przyniosły mu rolę w popularnych serialach. Grał w "Samym życiu", "M jak miłość" czy "Pierwszej miłości". I choć kariera filmowa powinna stać przed nim otworem, to mężczyzna nie otrzymywał zbyt wielu ról, aż ostatecznie całkowicie zniknął z mediów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojciech Medyński przestał otrzymywać rolę bo... za dobrze wyglądał? Gorzkie słowa aktora
Bez wątpienia Wojciech Medyński wyróżniał się na tle innych aktorów. Mężczyzna jest niezwykle przystojny i szybko przylgnęła do niego łatka amanta. I choć w dorobku miał już kilka znaczących ról, to jego telefon milczał. Medyński w jednym z wywiadów postanowił zabrać głos w sprawie braku angażu do jakiejkolwiek produkcji. Zasugerował, że chodzi o jego wygląd.
Istnieje przekonanie, że jak ktoś dobrze wygląda, to nic więcej nie ma do zaoferowania. U nas wszyscy płaczą, że w polskim kinie nie ma amantów, a z drugiej strony - w momencie, gdy pojawiają się młodzi aktorzy, którzy mają bardzo dobre warunki, nikt nie jest nimi zainteresowany - wyznał niegdyś w rozmowie z "Echem dnia" Medyński.
Tym dziś zajmuje się Wojciech Medyński. Robi to, co kocha najbardziej
Po zakończeniu jego wątku w "Pierwszej miłości", przez lata Wojciech Medyński nie grywał w serialach czy filmach. Spróbował swoich sił za granicą, jednak i tam nie udało mu się zaistnieć. Przypomniał o sobie fanom małego ekranu w 2017 roku, kiedy dołączył do ekipy serialu "Policjanci i policjantki", gdzie przez blisko dwa lata wcielał się w rolę starszego aspiranta, Borysa Jóźwiaka.
Jednak głównym zajęciem Medyńskiego jest gra w teatrze. To właśnie w nim, występując przed publicznością, spełnia się najbardziej. Świetnie podsumowują to jego ostatnie słowa. Kilka dni temu aktor obchodził urodziny, życząc sobie, aby dalej mógł występować na scenie.
48 lat minęło jak jeden dzień! Do tego 25 lat na scenie! W prezencie od życia, pierwszy raz w moje urodziny mogę robić to co kocham najbardziej - być na scenie i grać! Jestem SZCZĘŚLIWY! - napisał aktor.