Nie żyje Wiesia z "Sanatorium miłości". Popularność zdobyła w show TVP. "Nie przyszłam szukać kandydata na męża"
Wiesława Judek nie żyje. Gwiazda "Sanatorium miłości" chętnie opowiadała przed kamerami o swojej przeszłości, w tym o wielu latach życia na emigracji.
Śmierć Wiesławy Judek zasmuciła wielu widzów TVP, którzy zapamiętali seniorkę z drugiej edycji "Sanatorium miłości". 73-latka była skromna, ale prostolinijna i gadatliwa, czym zaskarbiła sobie sympatię tysięcy osób. Seniorka zarówno w programie, jak i po zakończeniu zdjęć chętnie rozmawiała z dziennikarzami o swoim życiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Syn Magdy Gessler nie zamierza ochrzcić dzieci. Zdradził nam, dlaczego
Kim była Wiesława Judek z "Sanatorium miłości"?
Wiesława Judek urodziła się w Brzezinach. Miała dwoje dzieci, Andrzeja i Barbarę. Ciekawym epizodem w jej życiu była wyprowadzka do Włoch, gdzie mieszkała przez 25 lat i pracowała m.in. w biurze podróży. W wywiadzie dla "Pytania na śniadanie" wyjaśniła, że opuściła Polskę w celach zarobkowych. Nie było jej łatwo:
Wyjechałam, jak miałam 40 lat. U nas była komuna, padało, a człowiek jechał za pracą. (...) W owym czasie Włosi przyjmowali do pracy, bo potrzebowali rąk do pracy. Byłam twarda i wszędzie chodziłam ze słownikiem – wiedziałam tylko, co to jest "latte". Do pół roku się nauczyłam, bo przebywałam więcej w środowisku włoskim.
Wiesława Judek po ćwierć wieku życia w Rzymie postanowiła wrócić do Polski, bo chciała być bliżej swojej rodziny. Po powrocie do ojczyzny zamieszkała w Białymstoku, gdzie zajmowała się m.in. robotami krawieckimi i projektowaniem ubrań. Działała też w domu spokojnej starości, w którym opiekowała się pensjonariuszami. Produkcja "Sanatorium miłości" przed premierą programu tak pisała o seniorce:
Na pierwszym miejscu stawia dobro drugiej osoby, dopiero potem myśli o sobie. (...) Kocha projektować i remontować domy, a także szyć. Sama przerabia sobie ubrania, które kupuje w lumpeksach. Nazywa to "stylem Wieśki". Lubi też gotować, chodzić do kina, teatru, spotykać się z ludźmi i uprawiać swój ogródek.
Wiesława Judek zdobyła sławę dzięki "Sanatorium miłości"
Wiesława Judek zapewniała w wywiadach, że nie zgłosiła się do "Sanatorium miłości", by znaleźć życiowego partnera czy zdobyć popularność. W rozmowie z reporterem Pomponika wyjaśniła:
Wcale nie przyszłam szukać kandydata na męża. Nie zależy mi na taniej popularności. Nieprawdą jest też, że chciałam spędzić miesiąc na koszt telewizji. [Mój bratanek] przekonał mnie do tego. Ale nie wierzyłam, że postawią mnie przed kamerami, żebym wygłaszała płomienne mądrości.
Wiesława Judek po udziale w "Sanatorium miłości" jeszcze przez jakiś czas pojawiała się w telewizji. Wzięła udział w teleturniejach TVP: "Jaka to melodia?" i "Familiada", kilka razy gościła też w "Pytaniu na śniadanie". Poza tym z chęcią zapraszała kamery telewizyjne do swojego domu w Białymstoku.