Milionerzy: W końcu! Padło pytanie za milion złotych! Tego się nie spodziewaliśmy
Milionerzy to program, który po wielu latach nieobecności wrócił na antenę. Zarówno zasady gry, jaki sam prowadzący nie zmienili się. Gospodarzem programu nadal jest bezkonkurencyjny Hubert Urbański. Uczestnicy, publiczność zgromadzona w studiu, a także widzowie zasiadający przed telewizorami darzą prezentera ogromną sympatią.
Pytanie za milion złotych w Milionerach
Wyemitowany ostanio odcinek programu rozpoczął się od pytania za 500 tysięcy złotych. Cóż to były za emocje! Sonia Ciuk, która prywatnie jest konsultantką w firmie doradczej, okazała się być bardzo mocną zawodniczką. Nie było pytania, które Pani Sonia pozostawiłaby bez odpowiedzi. Nawet jeśli miała wątpliwości, to drogą dedukcji świetnie odnajdywała rozwiązanie każdego problemu. Na drodze do wymarzonego miliona, uczestniczka niejednokrotnie ryzykowała. Jednak na ostatniej prostej do głównej wygranej, skapitulowała. Uznała, że może stracić zbyt wiele i nie podjęła się wyzwania.
Jak brzmiało pytanie za MILION ZŁOTYCH?
"Wątróbka z cebulką (...) jest zakąską doskonałą. Aby ją przyrządzić, należy kupić samochód i pędzić nim póty, aż się kogoś przejedzie". To Lem i...
A. Solaris
B. Opowieści o pilocie Prixie
C. Dyktanda, czyli...
D. Szpital przemienienia
Poprawną odpowiedzią jest odpowiedź C - Dyktanda, czyli... Jak się chwilę później okazało, uczestniczka podjęła bardzo dobrą decyzję, dlatego że pozostajac dalej w grze, pomio iż Pani Sonia znała twórczość Stanisława Lema, udzieliłaby złej odpowiedzi.
Bardzo serdecznie gratulujemy zarówno intuicji, jak również wysokiej wygranej!
