Monika Kuszyńska pierwszy raz tak szczerze o problemach z jakimi zmaga się po wypadku: "Jestem niżej, czyli jestem słabsza"
Piosenkarka w 2006 roku miała wypadek. Samochód którym jechała wraz z Robertem Jansonem i dwoma innymi muzykami uderzył w drzewo. Mówiono wtedy, że Monika Kuszyńska cudem przeżyła. Od tego czasu gwiazda jest sparaliżowana i porusza się na wózku inwalidzkim. Przez wiele lat wierzyła w to, że stanie na nogi. Niestety, jak na razie nie pomogła żmudna rehabilitacja i skomplikowane zabiegi. Chociaż była wokalistka Varius Manx długo nie mogła pogodzić się z tym, co ją spotkało, w końcu zrozumiała, że musi żyć dalej.
26.10.2015 | aktual.: 26.10.2015 08:32
Teraz ma wspaniałego partnera Kubę, który bardzo ją wspiera i trzyma kciuki za powodzenie w życiu zawodowym. W tym roku wystąpiła na konkursie Eurowizji i podczas koncertu Edyty Górniak.
Zobacz także
Po latach postanowiła posumować swoje życie i wspomnieniami z tamtego okresu podzielić się z innymi. Wydała książkę pt. "Drugie życie". Z tej okazji udzieliła obszernego wywiadu magazynowi Viva!, w którym opowiedziała jak zmieniło się jej ciało po wypadku.
To przełożyło się na zaniżenie własnej wartości.
Najtrudniejsze chwile Monika ma już za sobą, ale takie wspomnienia zawsze bolą...