Uczestniczki Projekt Lady zarzucają manipulacje w montażu! "Przedstawili nas jako wypuszczone z buszu; Najgorsze było to, że..."
Program Projekt Lady okazał się wielkim hitem stacji TVN. Dzięki pomocy mentorek jego uczestniczki z niezdyscyplinowanych dziewcząt miały przemienić się w prawdziwe damy. Po zakończeniu emisji programu wszystkie przyznawały, że show zmieniło je na lepsze i starają się wdrażać w życie zasady, których się nauczyły.
Dopiero teraz dziewczęta zdecydowały się opowiedzieć o swoich zastrzeżeniach. Jak czytamy w Krytyce politycznej, uczestniczki mają za złe montażystom Projektu Lady o to, że zmanipulowali przekaz. Twierdzą, że z premedytacją przedstawili je w niekorzystnym świetle.
Negatywne komentarze trochę bolały, ale liczyłam na to, że się wybronię z łatki "patologia". Uważam, że uczestniczki to fajne dziewczyny, które dużo potrafią. Żadne ofiary losu. Najgorsze było to, że w tych komentarzach dostawało się rodzicom. Moi rodzice bardzo mnie kochają, o czym często wspominałam. Żałuję, że nie pokazano tego w telewizji - powiedziała Marta Tomczak
Pamela Szczepek, która dotarła do wielkiego finału dodała:
Przyznam, że przedstawili nas jako wypuszczone z buszu. To było bardzo przesadzone. Każda z nas miała rodziców i byłyśmy czegoś nauczone
Jak myślicie, czy ich zarzuty będą miały wpływ na dalsze losy programu? Przypomnijmy, że planowana jest druga edycja kultowego show.