TYLKO U NAS! "Wszystko wygląda dramatycznie". Ekspertka oceniła szanse na abdykację Karola III
W obliczu nowotworu króla Karola III sporo mówi się o tym, jak może wyglądać jego przyszłość. Niektórzy sugerują nawet, że następca Elżbiety II będzie zmuszony abdykować. Zapytaliśmy ekspertkę ds. royalsów, jak bardzo jest to prawdopodobny scenariusz. Odpowiedź może zaskoczyć.
09.03.2024 | aktual.: 09.03.2024 18:08
Przyszłość panowania króla Karola III stanęła pod znakiem zapytania, gdy świat dowiedział się o tym, że monarcha ma nowotwór. Poddani zaczęli wysuwać najróżniejsze sugestie, łącznie z prawdopodobieństwem abdykacji. Czy w świetle obecnej sytuacji rzeczywiście jest to możliwe?
Wioletta Wilk-Turska, ekspertka na temat royalsów, porozmawiała z nami na temat ciężkiej sytuacji w rodzinie królewskiej. Przy okazji rozwiała wszelkie wątpliwości dotyczące możliwego rozwiązania sytuacji z królem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy abdykacja Karola III jest możliwa? Ekspertka odpowiada
Zapytana przez nas znawczyni nie ma wątpliwości co do tego, że abdykacja nie wchodzi w grę. Jest to proces bardzo źle kojarzony w rodzinie królewskiej, który ostatnim razem spowodował ogromne zamieszanie na dworze. Karol III z pewnością nie będzie uciekał się do tego sposobu.
Ja abdykację bym wykluczyła. Karol III mimo wszystko nie zrobiłby tego swojej matce. Od czasu Edwarda VIII abdykacja to jest słowo zabronione w rodzinie królewskiej. Abdykacja w 1936 roku pociągnęła za sobą bardzo poważne konsekwencje, spowodowała wiele złego w rodzinie królewskiej, wstrząsnęła monarchią. Edward był człowiekiem nieodpowiedzialnym i wcale nie chodziło o tę kobietę, z którą nie pozwolono mu się ożenić, ale o to, że on w ogóle nie powinien na tron wstąpić - powiedziała Wilk-Turska.
Zwróciła jednocześnie uwagę na tzw. akt regencyjny. To właśnie według niego postępuje się w momencie, gdy król nie może za życia pełnić należycie swoich obowiązków. Wówczas spadają one na następcę.
Ta sytuacja z Karolem byłaby zupełnie inna, ale w monarchii brytyjskiej istnieje coś takiego jak akt regencyjny, który mówi nie tylko o tym, co zrobić, gdy król umrze i pozostawi niepełnoletniego następcę tronu, ale także co, gdy żyje, ale nie może pełnić swoich obowiązków. Wtedy obowiązki monarchy wypełnia jego następca, którego nazywa się księciem regentem, który co prawda podpisuje wszystko jak król, ale królem nie jest - wytłumaczyła.
Wszystko zależne jest od decyzji Karola III
Wilk-Turska jest przekonana, że obecna sytuacja na dworze brytyjskim jest wręcz dramatyczna. Wszystko w rękach monarchy, który będzie musiał zdecydować sam, co zrobi z posiadaną władzą. Pomóc w pełnieniu obowiązków mogą bowiem również inni członkowie rodziny królewskiej.
Ale tu też wszystko zależy od króla. On może dopuścić także innych członków rodziny królewskiej, by go wspierali. Są przecież córki księcia Andrzeja. Dzieci księcia Edwarda są jeszcze zbyt młode, ale jest sam Edward, który nosi tytuł po ojcu. Jest księciem Edynburga. Jest bardzo dobrze odbierany, zresztą tak samo jak jego żona. To małżeństwo jest bardzo lubiane w Wielkiej Brytanii, bo są ludźmi skromnymi i nienarzucającymi się. Edward nie dostarcza sensacji i skandali. (...) Ale jeśli całościowo spojrzeć na tę sprawę, to wszystko wygląda dramatycznie i z pewnością jest to poważny kryzys, z którym musi mierzyć się monarchia.