TYLKO U NAS! Tomasz Wolny odpadł tuż przed finałem "TzG". Zabrał głos po porażce
Tomasz Wolny tuż przed finałem "Tańca z gwiazdami" odpadł z programu. Oznacza to, że w ostatnim odcinku na parkiecie zobaczymy Marię Jeleniewską, Adriannę Borek i Agnieszkę Kaczorowską. Co aktor sądzi o tym werdykcie?
Tomasz Wolny, znany prezenter telewizyjny, zakończył swoją przygodę z "Tańcem z gwiazdami" na etapie półfinału. Jego występ, choć pełen energii i zaangażowania, nie zdołał przekonać jurorów, którzy zdecydowali o jego eliminacji. Widzowie programu byli podzieleni w swoich opiniach. Część z nich uważała, że Wolny zasługiwał na miejsce w finale, doceniając jego postępy i charyzmę na parkiecie. Inni jednak zgadzali się z decyzją jurorów, wskazując na techniczne niedociągnięcia w jego tańcu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tomasz Wolny i Daria Syta odpadli z "TzG" na chwilę przed finałem. Czy ich zdaniem werdykt był sprawiedliwy?
Tomasz Wolny odpadł z "Tańca z gwiazdami". Komentuje porażkę
Karolina Motylewska z Jastrząb Post porozmawiała z Wolnym tuż po zakończeniu półfinałowych rozgrywek polsatowskiego przeboju. Jak odnosi się do decyzji widzów i jury? Wprost wyznał, że był to dla niego szczególny, szalony wręcz czas wypełniony po brzegi ciężką pracą.
To był szalony czas, niezwykle trudny, od ponad trzech miesięcy jesteśmy w tytanicznym treningu, dzień w dzień. Słuchajcie, ja się modliłem, żeby nie odpaść w pierwszym odcinku. Do pierwszego odcinka, to był walc angielski, przygotowywaliśmy się miesiąc. A teraz przez tydzień przygotowaliśmy trzy układy. To jest moja prawda o tym programie i to jest moja droga - powiedział.
Niezwykle rad jest z faktu, że odpadł na tym etapie, jako że sam ma określoną wizję finału "Tańca z gwiazdami" i wolałby, aby na parkiecie pojawiły się konkretne osoby:
Cokolwiek by się wydarzyło, to był mój czas. Cieszy mnie ten werdykt, z wielu względów, ale także dlatego, że on jest bardziej sprawiedliwy. Chciałbym, żeby w finale "Tańca z gwiazdami" były osoby, które pięknie tańczą, które mają do tego talent, mają tyle wdzięku co Ada i o tym finale marzą. Ja nie byłem tą osobą.
Tomasz Wolny: "Piekielnie się stęskniłem"
Wolny nie ukrywa też, że bardzo stęsknił się za swoim domem. W rozmowie z nami wspomniał o tym, jak dawno nie spędził porządnie czasu ze swoimi dziećmi i żoną, ponieważ treningi zajmowały lwią część jego grafiku.
Nie będąc w domu od tych trzech miesięcy, ja już się tak piekielnie stęskniłem za moimi dziećmi i Agatą, że naprawdę nie mogłem dziś usłyszeć nic lepszego niż to, że wracam do domu - podsumował.
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Wolny odpadł w dogrywce w półfinale "Tańca z gwiazdami". Widzowie oburzeni. "Jurorów szantażowali?"