TYLKO U NAS! Joanna Kurowska wspomina zmarłą Elżbietę Zającównę. "Ona stała zawsze z boku"
Elżbieta Zającówna nie żyje. Aktorka żegnana jest przez koleżanki i kolegów ze świata filmu. W rozmowie z naszym portalem Joanna Kurowska opowiedziała, jakie ma wspomnienia związane ze zmarłą gwiazdą.
29.10.2024 | aktual.: 29.10.2024 17:42
Wiadomość o śmierci Elżbiety Zającówny, gwiazdy kultowego "Vabanku" i innych produkcji komediowych, obiegła całą Polskę. Poinformował o tym Związek Artystów Scen Polskich. W chwili śmierci miała 66 lat, a w ostatnich latach musiała zmagać się z ciężką i rzadką chorobą, która niekorzystnie wpływała na krzepliwość krwi.
ZOBACZ TEŻ: TYLKO U NAS! Piotr Zelt zabrał głos po śmierci Zającówny. Wspomniał współpracę z aktorką
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Kurowska pożegnała Elżbietą Zającównę
Udało nam się porozmawiać z Joanną Kurowską, która sięgnęła pamięcią w przeszłość i opowiedziała nam o swojej niegdysiejszej współpracy z Zającówną. Drogi obu aktorek przecięły się w orkiestrze Zbigniewa Górnego. Ze słów Kurowskiej wyłania się obraz kobiety stylowej i o doskonałych wręcz manierach.
Jeździłam z nią latami w orkiestrze Górnego, występowałyśmy razem. Była to osoba obdarzona ogromną klasą i dystansem do zawodu. Imponowała mi tym. Zawsze świetnie umalowana i ubrana, była ikoną dobrego stylu, nie wchodziła w żadne sprzeczki - powiedziała.
Kurowska o Zającównie: "Ona zawsze stała z boku"
W rozmowie z nami Kurowska powołała się również na swoje wspomnienia dotyczące małżeństwa Zającówny i reżysera/scenarzysty Krzysztofa Jaroszyńskiego:
Bardzo ładnie się zachowywała jako żona. Nigdy się nie wtrącała, zawsze potrafiła powiedzieć dobre słowo. W końcu łatwo o zgryźliwości, kiedy mąż zachwyca się inną aktorką.
Co więcej, zmarła aktorka zawsze była w stanie powiedzieć o kimś dobre słowo. Nasza rozmówczyni podkreśliła, że w tej branży to prawdziwa rzadkość.
Ona zawsze stała z boku. Była jedną z niewielu osób w tym zawodzie, która potrafiła powiedzieć koleżance, że fajnie zagrała. Ludzie sobie szczędzą w tym zawodzie komplementów, a ona potrafiła powiedzieć coś miłego - stwierdziła Kurowska.