TYLKO U NAS! Edyta Górniak o powodzi. Chciała wrócić do Opola
Edyta Górniak zabrała głos w sprawie powodzi, która dotknęła wielu Polaków. Piosenkarka nie ukrywała współczucia dla poszkodowanych.
19.09.2024 | aktual.: 19.09.2024 15:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Edyta Górniak wyraziła swoje głębokie współczucie dla osób, które straciły dorobek życia. W wywiadzie dla reporterki Jastrząb Post, Agnieszki Okrasy, przypomniała o tym, jak ważna jest solidarność w trudnych chwilach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Górniak nie pozostaje obojętna na losy poszkodowanych w powodzi osób
W obliczu tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce podczas ostatnich powodzi, piosenkarka postanowiła zabrać głos i wyrazić swoje głębokie współczucie dla wszystkich poszkodowanych. Górniak podkreśliła, że z niepokojem patrzy na wszystko, co się dzieje na południu Polski.
To są obrazy w ogóle niewyobrażalne – powiedziała Jastrząb Post.
Artystka zaznaczyła, że tragedie jednoczą ludzi w sposób niezwykły.
Tak, jak często ludzie stają przeciwko sobie z różnych powodów, to w takim wypadku wszyscy się jednoczą i przypominają sobie, że życie jest wartością ponad wszystko – stwierdziła.
Edyta Górniak chciała pomóc ofiarom powodzi
W obliczu katastrofalnej powodzi, Edyta Górniak przyznała, że zastanawiała się nad pojechaniem do swojego rodzinnego miasta, dotkniętego powodzią Opola.
Nawet myślałam przez chwilę, czy tam nie pojechać – wyznała.
Piosenkarka zwróciła uwagę na to, że takie dramatyczne sytuacje, mimo ogromnych strat materialnych, przynoszą również pozytywne skutki emocjonalne i duchowe.
Straty są ogromne, ale myślę, że zyski emocjonalno-duchowe są ważne i w obliczu takich tragedii wiemy, że mamy przyjaciół – podkreśliła.
Dla Górniak najważniejsze jest to, że ludzie potrafią się zjednoczyć i okazać sobie nawzajem wsparcie, które trudno jest zmierzyć jakąkolwiek miarą.