Joanna Opozda uderzyła w grupę powodzian. Korwin-Piotrowska reaguje
18.09.2024 09:52, aktual.: 18.09.2024 12:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ostatni wpis Joanny Opozdy na temat niektórych powodzian wzbudził liczne kontrowersje. Na jej radykalną opinię odpowiedziała Karolina Korwin-Piotrowska. Dziennikarka mówi o "obrzydzeniu"!
W ostatnich dniach miliony Polaków walczyło z powodzią, która w dosłownie kilka chwil siała spustoszenie w miastach i wsiach. Joanna Opozda postanowiła uderzyć w niektórych powodzian. Aktorka nazwała "bydlakami" wszystkich tych, którzy podczas ewakuacji pozostawili na pastwę losu swoje zwierzęta.
Jakim trzeba być bydlakiem, żeby zostawić swoje zwierzę w domu, a samemu się ewakuować? – pytała retorycznie.
Opozda nie przyjmuje argumentu, wedle którego część ludzi mogła zostać zaskoczona przez powodzie. – To nie jest nagłe trzęsienie ziemi, alerty były znacznie wcześniej – napisała, budząc spore kontrowersje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Opozda wdała się w konflikt z Jakubem Rzeźniczakiem. Poszło o powodzian
Jedną z osób, które krytycznie odniosły się do słów Opozdy, okazał się były piłkarz Jakub Rzeźniczak. Celebryta zaapelował o rozsądek i wyrozumiałość, bowiem nie sądzi, aby ktokolwiek pozostawił swojego zwierzaka na pewną śmierć. Te słowa mocno zirytowały Joannę Opozdę, która odpowiedziała na jego komunikat.
Ty się, Rzeźniczak, nie wypowiadaj na temat porzucania zwierząt, bo wszyscy wiemy, że twoim konikiem jest porzucanie dzieci - napisała Opozda.
Zobacz też: Ewa Kasprzyk zabrała głos w sprawie sytuacji w Polsce. "To są ludzkie tragedie, to są ŁZY"
Karolina Korwin-Piotrowska zareagowała na słowa Opozdy o powodzianach. Skwitowała je w dwóch zdaniach
Korwin-Piotrowska przyzwyczaiła do tego, że nie gryzie się w język i często dobitnie komentuje rzeczywistość. I choć od lat prężnie działa na rzecz zwierząt, to na zachowanie Opozdy zareagowała jednoznacznie. W rozmowie z "Super Expressem" zaznaczyła, że teraz są dużo ważniejsze sprawy, niż kłótnie czy opinie celebrytów.
Celebryckie przepychanki w obliczu tragedii ludzi kompletnie mnie nie interesują. Wzbudzają jedynie obrzydzenie - skwitowała Karolina Korwin-Piotrowska.
Joanna Opozda postanowiła odpowiedzieć na tekst przygotowany przez "Super Express". Według niej gazeta specjalnie stawia ją w złym świetle, a wszystko dlatego, że odmówiła im niegdyś wywiadu.
"Super Express", od roku wypisujecie bzdury i przeinaczacie fakty, bo nie zgodziła się na wywiad. Naprawdę, przestańcie już być tacy pamiętliwi. Znów szczujecie, twierdząc, że "obraziłam powodzian". Nie obraziłam ich - zwróciłam uwagę na problem zwierząt porzucanych na pewną ŚMIERĆ, psów zostawianych na łańcuchach podczas powodzi. To nie obraza, a realny problem zwierząt, których właściciele nie mają serca. Większość powodzian zadbała o swoje zwierzęta. To wasza nadinterpretacja i próba zdyskredytowania mnie. Zróbcie coś pożytecznego, bo to już się robi nudne - napisała Opozda w social mediach.