Ewa Kasprzyk zabrała głos w sprawie sytuacji w Polsce. "To są ludzkie tragedie, to są ŁZY"

Dramatyczna sytuacja powodziowa w Polsce budzi powszechny niepokój i obawy o przyszłość. Ewa Kasprzyk, jurorka "Tańca z Gwiazdami", skomentowała to, co dzieje się na południu kraju. Co ma do przekazania innym?

Ewa Kasprzyk to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek, która zdobyła szerokie uznanie zarówno na scenie teatralnej, jak i w filmach oraz serialach telewizyjnych. Jej pełna energii osobowość i charyzma są nieodłącznym elementem jej występów zarówno na scenie, jak i w telewizji. Obecnie jest również jurorką w popularnym programie "Taniec z Gwiazdami".

ZOBACZ TEŻ: Ewa Kasprzyk nie przestaje dogryzać Iwonie Pavlović. Czarna Mamba nie gryzła się w język

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Redakcja Super Expressu porozmawiała z Kasprzyk w kontekście realizowania kolejnej edycji "Tańca z Gwiazdami". Gwiazda miała wówczas okazję dać swój komentarz na temat powodzi, które robią obecnie spustoszenie na południu Polski. Napływające wiadomości wzbudzają jej niepokój, ma jednak nadzieję na to, że nowa odsłona programu przyniesie trochę radości.

Taki dzisiaj dzień, taki trochę i do płaczu, i do tragedii, i do przeżywania, bo wiemy, co się dzieje i co jest z tą pogodą (...), a jednocześnie to może jednak daje jakieś oderwanie się od tego. W każdym razie zostańmy w temacie tańca. Jest dobrze, jest wesoło, jest rozrywkowo i jest chyba to, co lubimy, radośnie. Nie mamy za wiele powodów w życiu do takiego świętowania - powiedziała.

Gwiazda podkreśliła, że ma świadomość tego, z jak dużymi osobistymi tragediami wiążą się powodzie. Wyraziła swoje wsparcie względem wszystkich poszkodowanych:

Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, to jest żywioł, to są tragedie ludzkie, to są właśnie też łzy, to są bardzo skrajne emocje. Jesteśmy też z tymi wszystkimi, którzy tego doświadczają.

ZOBACZ TEŻ: Socha już nie współpracuje z "teściową". UJAWNIŁA, jaką relację ma z Ewą Kasprzyk