TYLKO U NAS! Doda szczerze o związkach. Jaki najdziwniejszy prezent dostała od byłego?
Doda od kilku miesięcy znów jest singielką. Wokalistka podkreśla, że życie bez partnera to żaden problem. W rozmowie z naszą redakcją zdradziła, jakie ma marzenia i jaki najdziwniejszy prezent w życiu otrzymała od eks!
16.12.2024 | aktual.: 16.12.2024 15:49
O życiu prywatnym Dody media rozpisują się od ponad dwóch dekad. Po show-biznesowych związkach z Radosławem Majdanem czy Nergalem zdecydowała się dużo bardziej chronić swoją prywatność. Ostatnia jej bliższa relacja z Dariuszem Pachutem była owiana tajemnicą. Para rozstała się jednak w październiku i od tego czasu Doda cieszy się życiem singielki.
Doda o marzeniach i prezentach świątecznych. "Na wszystko sama zapracowałam"
Doda podczas wywiadów czuje się jak ryba w wodzie. W rozmowie z Karoliną Motylewską opowiedziała o swoich marzeniach i prezentach, które chciałaby znaleźć pod choinką. Wspomniała o "Adonisie", jednak już na poważnie wspomniała o zdrowiu dla najbliższych i podróżach. Podkreśla jednak, że docenia to, co ma.
Mógłby tam leżeć jakiś taki Adonis. Realne marzenie? Nie, no to jeżeli realne, no to bynajmniej nie szukam Adonisa pod choinką. Chyba na wszystko, co chciałam, to zapracowałam sobie sama. Moje największe marzenia to podróżowanie, przygody, zdrowi rodzice i przyjaciele. Doceniam wszystko, naprawdę jestem wdzięczna — zaznacza artystka.
Artystka wspomniała naszej dziennikarce także o najdziwniejszym prezencie, który kiedykolwiek dostała od byłego partnera. Zdradziła, że była to rózga z kokardką. W żartobliwy sposób podkreśliła, że choć z pewnością była przeznaczona do czegoś innego, to skończyła w kominku.
Dostałam kiedyś od byłego... rózgę z kokardką. Okładałam się nią całą noc. Nie no, żartuję. Nic nie zrobiłam. Poszła do kominka — żartobliwie dodała artystka.
Doda o życiu singielki. "To super czas"
Doda to bez wątpienia jedna z najatrakcyjniejszych kobiet w polskim show-biznesie. Nic więc dziwnego, że nie może opędzić się od mężczyzn. W wywiadzie dla naszej redakcji zdradziła jednak, że chciałaby pobyć teraz sama ze sobą. Artystka chce pokazać, że nie trzeba mieć u boku partnera, żeby odnosić sukcesy i być szczęśliwym.
Bardzo mi służy (singielstwo - przyp. red.). Nie będę wybiegać tak znowu w przyszłość i planować czegokolwiek, bo różnie bywa. Czasami piorun miłości uderzy w najmniej oczekiwanym momencie. Natomiast z takiego zdrowego, psychicznego punktu widzenia fajnie by było jeszcze z pół roku poprzebywać sama z sobą, przepracować różne rzeczy, skupić się na sobie. (...) Chcę też pokazać moim koleżankom, rówieśniczkom, fankom, które są nawet trochę młodsze ode mnie, że to jest też super czas, że dziewczyna nie musi za wszelką cenę mieć faceta. (...) Wtedy właśnie mam wrażenie, że przychodzi dobra osoba — podkreśliła Doda.