WideoTYLKO U NAS. Ata Postek potwierdza rozstanie z Mini Majkiem! "To wszystko przez hejterów"

TYLKO U NAS. Ata Postek potwierdza rozstanie z Mini Majkiem! "To wszystko przez hejterów"

Od początku relacja Aty Postek z Mini Majkiem wzbudzała zainteresowanie mediów. Wszystko za sprawą niskorosłości mężczyzny. I choć wydawało się, że ich związek przetrwał już próbę czasu, to okazało się, że para influencerów się rozstała. W rozmowie z naszą redakcją celebrytka zdradziła szczegóły. - Myślałam, że sobie poradzę, ale jednak mnie też to przerosło - zdradziła.

Mini Majk od lat skrzętnie buduje medialną karierę. Zaczynał w ekipie Friza w 2018 roku, dzięki czemu zyskał dużą rozpoznawalność. Po tym zaczęły napływać do niego kolejne propozycje — brał udział we freak fightowych galach, a od 4 kwietnia będzie można oglądać go w programie "The 50". Prywatnie związany był z Atą Postek, jednak ich związek nie przetrwał próby czasu. Wiemy, co było przyczyną rozpadu relacji!

Ata Postek o relacji z Mini Majkiem. Uczucie narodziło się na planie programu "The 50"

Już niebawem na platformie Prime Video widzowie będą mogli zobaczyć reality show "The 50", gdzie grupa polskich celebrytów weźmie udział w zmaganiach, w których liczyć będą się umiejętności strategicznego myślenia i sprawność fizyczna. To właśnie na planie tego programu Ata Postek poznała Mini Majka. I choć początkowo tylko się przyjaźnili, to z każdym kolejnym dniem zbliżali się do siebie. W rozmowie z Karoliną Motylewską celebrytka zdradziła, jak "Majki" zdobył jej serce.

Tak naprawdę nie zwracałam na niego wcześniej uwagi. (...) I tak po prostu zaczęliśmy razem wszyscy rozmawiać, potem się polubiliśmy, wymieniliśmy telefonami, codziennie ze sobą rozmawialiśmy. (...) Był taki dobry, nosił mi jakieś materace, kwiatki przynosił. Naprawdę był mega serdeczny dla mnie, więc to też mnie ujęło. Jak już zaczęliśmy dużo rozmawiać, otworzył się. Nie był w skorupie hejtu, jak wszyscy go wytykają palcami. (...) Widziałam w nim dobro i ciepło, którego potrzebuje i tak się polubiliśmy. To nie była miłość od pierwszego wejrzenia - zdradziła.
Ata Postek i Mini Majk się rozstali
Ata Postek i Mini Majk się rozstali© Instagram: atapostek

Ata Postek o wszechobecnym hejcie i rozstaniu z Mini Majkiem. Za wszystko wini internautów

Gdy tylko Ata Postek i Mini Majk poinformowali o swoim związku, w sieci zaroiło się od komentarzy. Początkowo mało kto wierzył, że ich relacja może być poważna, a jak potwierdza celebrytka, oboje tak do niej podchodzili. Szybko zaczęły pojawiać się komentarze, że influencerka jest z "Majkim" wyłącznie dla pieniędzy. I choć te słowa początkowo jej nie dotykały, to z racji narastającego hejtu, również i Ata poczuła się gorzej. Tym samym był to początek końca ich relacji.

Na początku się tym nie przejmowałam. Mam taką świadomość siebie i w ogóle jestem na innym poziomie świadomości i akceptacji, że w ogóle mnie takie rzeczy nie ruszają. Ale niestety Majki ma swoje traumy, które jeszcze musi przerobić. Wydawało mi się, że uda mi się mu pomóc i wszystko będzie w porządku. Na początku to się udawało. Majki naprawdę był szczęśliwy. Ja byłam zadowolona, wszyscy się polubiliśmy. Ale niestety wyszły te różne reportaże i był przeogromny hejt, że jestem z nim dla pieniędzy, gdzie to jest absurd - zaznaczyła Ata Postek.

W rozmowie z naszą redakcją Ata Postek dodała z pewnością, że rozstała się z Mini Majkiem właśnie przez hejt. Zanim lawina ruszyła i oboje znaleźli się pod ostrzałem internautów, wszystko układało się między nimi poprawnie. Celebrytka zdecydowała się wystosować apel do wszystkich obrażających w internecie.

Rozstaliśmy się przez hejt. Majki tego nie dźwignął. Myślałam, że sobie poradzę, ale jednak mnie też to przerosło, jak nas wyzywali. To są obrzydliwe wiadomości i to ludzie nas poróżnili, bo wszystko było w porządku. Ja do niego nic nie mam, nie widzę jego kalectwa. Wygląda lepiej niż niejeden Polak — ziemniak, który o siebie nie dba. (...) Był hejt i po prostu chcieliśmy przerodzić to w przyjaźń, ale się nie udało i wyszło jeszcze gorzej. Mamy normalny kontakt, wszystko jest okej, ale każdy poszedł w swoją stronę. Tak bywa. To wszystko przez widzów, hejterów. Właśnie przez was to wszystko. Więc proszę się zastanowić, akceptować siebie i nie wyzywać innych — dodała na koniec.

Wybrane dla Ciebie