Trudna decyzja Agaty ze "ŚOPW". Wzięła życie w swoje ręce
Agata ze "ŚOPW" zdecydowała się na odważny krok, który zmienił jej życie. Po burzliwym związku z Piotrem i trudnych życiowych doświadczeniach postanowiła wrócić do Australii. Co skłoniło ją do tej decyzji i jakie ma plany na przyszłość?
22.11.2024 09:10
Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" od lat budzi wiele emocji, a jego uczestnicy niejednokrotnie zaskakują widzów swoimi decyzjami. Jedną z najbardziej barwnych postaci 10. edycji była Agata, która nie bała się otwarcie mówić o swoich uczuciach i trudnościach. Po zakończeniu eksperymentu jej życie zmieniło się diametralnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozstała się z Piotrem i podjęła trudną decyzję
Agata ze "ŚOPW" i Piotr od samego początku tworzyli burzliwy związek, który wzbudzał wiele emocji wśród widzów. Ich relacja, pełna napięć i nieporozumień, zakończyła się przed finałem, co było zaskoczeniem dla wielu fanów. Decydujący moment nadszedł po jednej z kłótni, kiedy Piotr uznał, że dalsze próby naprawy związku są bezcelowe. Poprosił Agatę o wyprowadzkę, co było dla niej trudnym, ale kluczowym krokiem w podjęciu decyzji o swojej przyszłości.
Agata otwarcie przyznała, że udział w programie dał jej wiele do myślenia. Mimo rozstania, doświadczenie to pozwoliło jej spojrzeć na siebie z innej perspektywy i zmotywowało do dalszego rozwoju. Po zakończeniu programu postanowiła skupić się na swojej przyszłości i podjąć decyzję, która od dawna była obecna w jej planach — powrót do Australii.
Jakie plany na przyszłość ma Agata i co teraz robi?
Po zakończeniu związku z Piotrem Agata ze "ŚOPW" postanowiła wrócić do Australii, gdzie mieszkała przez 13 lat. Decyzja o powrocie była dla niej trudna, zwłaszcza że w Polsce spędziła ostatnie miesiące na budowaniu nowych relacji i zmaganiu się z osobistymi stratami, w tym śmiercią ojca.
Mieszkałam tu 13 lat, 14 miesięcy byłam w Polsce. Poleciałam do domu, bo tata był chory, cztery miesiące z tatą, tata zmarł. Potem ten program, który tak naprawdę też był po to, aby się czymś zająć i nie myśleć wyłącznie o tym, co się stało. Zresztą tatuś był taki, że on to by dwiema nogami, rękami za mną w ogień poszedł i na pewno cieszyłby się z tej decyzji, że coś takiego się dzieje - podkreśliła Agata.
Agata przyznała, że początkowo ciężko było jej odnaleźć się ponownie w Australii. Mimo tęsknoty za tym miejscem w trakcie pobytu w Polsce, po powrocie zauważyła, że wiele rzeczy, które kiedyś były dla niej istotne, straciło na znaczeniu.
Wróciłam do Australii. Miałam miesiąc wyjęty z życia, bo byłam tak nieszczęśliwa, tak strasznie tęskniłam za wszystkimi, tak strasznie nie chciałam tu być. Teraz już się trochę ogarnęłam, ale jeszcze nie jestem pewna, czy tu zostanę, dlatego że priorytety moje się tak strasznie zmieniły - dodała uczestniczka programu.
Budowanie domu w Australii, które było jednym z jej planów, nadal jest w toku, ale Agata rozważa jego sprzedaż. Chce podejmować decyzje zgodne z własnym szczęściem, a nie oczekiwaniami innych. Obecnie skupia się na stabilizacji emocjonalnej i przemyśleniu, co przyniesie przyszłość.