NewsyTragedia na zawsze zmieniła jego życie. Mike Tyson NIE POGODZIŁ się z utratą 4-letniej córki

Tragedia na zawsze zmieniła jego życie. Mike Tyson NIE POGODZIŁ się z utratą 4‑letniej córki

Minęło już 15 lat, odkąd Mike Tyson stracił swoją ukochaną córkę, Exodus. Dziewczynka, mając zaledwie 4 lata, zginęła w wyniku nieszczęśliwego wypadku na domowej siłowni boksera. Mike Tyson do tej pory mocno odczuwa stratę ukochanej córki.

 Mike Tyson
Mike Tyson
Źródło zdjęć: © ONS

20.07.2024 10:52

Mike Tyson, legenda boksu i najmłodszy mistrz świata w kategorii ciężkiej, nie tylko zdobywał pasy czterech wielkich federacji, ale także przeżył wiele emocji i dramatów w swoim życiu rodzinnym. Pięściarz jest ojcem siedmiorga dzieci z różnymi kobietami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mike Tyson stracił córkę w przerażających okolicznościach

W 1990 na świat przyszła jego pierwsza pociecha - córka Mikey Lorna Tyson, owoc związku z Kimberly Scarborough. Co ciekawe, dopiero po jakimś czasie bokser przyznał się do ojcostwa. Następnie, w 1996, urodziła się mu córka Rayna, a rok później syn Amir. Matką dzieci jest Monica Turner.

Gdy Tyson był jeszcze żonaty z Turner, miał romans, z którego urodził się syn Miguel Leon Tyson. Z kolei w 2005 wraz z Sol Xochitl doczekał się córki Exodus. To właśnie tragiczny wypadek z nią związany, do którego doszło w 2009 roku, na zawsze zmienił życie Tysona.

Czteroletnia Exodus zmarła po niefortunnym upadku na bieżni w domowej siłowni. Pomimo szybkiej interwencji medycznej, lekarze uznali jej stan za krytyczny i nie udało się jej uratować.

Bawiła się na bieżni mechanicznej, a za konsolą zwisał kabel, z którego jakimś sposobem powstała pętla. Albo poślizgnęła się, albo dla zabawy włożyła głowę w pętlę, ale to podziałało jak lasso i nie była w stanie się uwolnić -  wyjaśniali okoliczności wypadku policjanci.

Mike Tyson o śmierci córki. Wzruszające słowa

Mimo upływu lat, Mike Tyson nadal mocno odczuwa stratę ukochanej córki. Dziesięć lat po tym tragicznym wydarzeniu wyznał w wywiadzie dla "Faktu":

Dzieci wychodzą z nas, ale nie należą tylko do nas. Możemy je nauczać, pokazać im odpowiednie ścieżki życia, ale przecież nie będziemy za nie myśleć. Nasze dzieci mogą dotrzeć do miejsc, w które my nigdy nie dotrzemy. One są przyszłością, są dziećmi świata. Kiedy nas opuszczają, jesteśmy smutni. Wynika to z naszej samolubności, ale nie jest to zbyt ludzkie w stosunku do nich. Myślimy sobie, że są tylko nasze i nasze, że nikt nie ma prawa nam ich odebrać, ale tak nie jest. My tylko dajemy je światu.

Wydaj się, że Mike Tyson znalazł szczęście w miłości z Lakihą Spicer, z którą ma dwójkę dzieci. W 2008 na świat przyszła córka Milan, a w 2011 syn Morocco.

Wybrane dla Ciebie