Smutne słowa Tomasza Stockingera po śmierci Agnieszki Kotulanki: "Wszystkie problemy wynikały z choroby alkoholowej"
Zmarła Agnieszka Kotulanka, ceniona aktorka, która zyskała olbrzymią sympatię widzów wcielając się w Klanie, w jednym z wiodących seriali TVP1, w postać Krystyny Lubicz. Bohaterkę tę pokochały miliony Polaków. Niestety, problemy z alkoholem uniemożliwiły jej dalszą współpracę. Producenci, biorąc pod uwagę okoliczności, w konsekwencji zdecydowali się uśmiercić jej postać.
24.02.2018 | aktual.: 24.02.2018 16:41
Jak komentuje to tragiczne wydarzenie jej serialowy mąż, Tomasz Stockinger, który wcielał się w rolę Pawła Lubicza?
Aktor choć wprost przyznaje, że od wielu lat nie miał najlepszych relacji z Kotulanką, to jednak wypowiada się o gwieździe z pełnym uznaniem, a wszelkie nieporozumienia tłumaczy jej chorobą:
Koleżanki i koledzy z planu wyciągali do aktorki pomocną dłoń, ale ona ją permanentnie odtrącała. W końcu stało się najgorsze. Rodzina poinformowała media o śmierci gwiazdy, zamieszczając na łamach Gazety Wyborczej nekrolog.
Pogrzeb 61-letniej Agnieszki Kotulanki odbędzie się we wtorek, tj. 27 lutego, w Legionowie.
Aktor przyznaje, że w ostatnich latach nie miał z Kotulanką najlepszych relacji, ale tłumaczy, że zdaje sobie sprawę z tego, że wszystkiemu winien był jej alkoholizm. Stockinger dodaje też, że cenił Agnieszkę za talent aktorski i trudno mu się pogodzić z tym, do czego doprowadziła ją choroba.
Wszystkie problemy wynikały z choroby alkoholowej, natomiast była świetną aktorką. Nie bez powodu zdobyliśmy taka sympatię Polaków, bardzo dobrze się nam ze sobą grało i było dużo twórczej improwizacji na planie. Uatrakcyjnialiśmy razem to, co było napisane w scenariuszu. Cały czas jednak bolałem nad tym, że taki wielki talent nie dawał sobie rady z chorobą - przyznaje aktor.
Na temat śmierci gwiazdy krótko wypowiedziała się też Ilona Łepkowska, która również współpracowała z Kotulanką.
Pogrzeb Agnieszki Kotulanki odbędzie się we wtorek w podwarszawskim Legionowie. W chwili śmierci aktorka miała 61 lat.