Kłótnia w finale Agenta! Kinga Rusin i uczestnicy nie odpuścili Tomaszowi Niecikowi: "Kłamałeś! Gadasz głupoty"!
Za nami finał Agent Gwiazdy 2. Zanim dowiedzieliśmy się, kto był agentem i kto wygrał program, jedenastka uczestników, która nie dotarła do finału, wzięła udział w dyskusji na temat... Tomasza Niecika.
Kinga Rusin zaczęła rozmowę od pytania:
Czy ty uderzyłeś Alana i dlaczego ja tego nie widziałam?
Tomasz zaczął po raz kolejny przywoływać nieprzyjemne sytuacje, które rzekomo miały miejsce na planie show:
Powiem ci Kinguś, że nie zdawałem sobie sprawy, że zadasz mi to pytanie. To jest bardzo przykre, kiedy osoba od razu z góry krytykuje inną osobę. Czułem się mega dyskryminowany przez Allana, nawet nie znałem gościa, przykre jest, że ocenia ludzi od razu z góry. Jak wszedłeś do pokoju wyszedłeś i od razu autentycznie pokazałeś, że to była masakra. Czy uderzyłem Allana? Żeby to była prawdziwa bójka to Allan by się tydzień czasu ze śpiączki nie budził. To nie było uderzenie, to była taka przepychanka. Prowokował mnie od samego początku istnienia tego programu. Emocje opadły, spotkaliśmy się am na sam, i od tamtego momentu Allan już w moim kierunku nie spojrzał
Odpowiedź nie ucieszyła Kingi, która nie odpuszczała:
Czyli kłamałeś?
W dyskusję włączyła się Olga Frycz:
Tak
Gdy Alan stroił miny, Tomasz skomentował całą sprawę tak:
Warszawska zmowa, dzięki Olga.
Piotr Kędzierski dodał od siebie:
O nas to gadasz głupoty. Jestem człowiekiem, który raczej mówi żarty, mogłeś to źle zinterpretować
Niecik odpowiedział:
Zawsze mówię prawdę panie kochany Kędzior. Gdybyś przyjechał do mnie na osiedle, nie miałbyś fanów. 3/4 ludzi o tym mówi, rozmawiam z ludźmi, z słuchaczami naszej muzyki, której wy nie tolerujecie. No sorry, jeśli 3/4 polski to zauważa, to ktoś tu kłamie
Kinga Rusin spokojnie skwitowała całą rozmowę, w której potwierdziła, że do rękoczynów nie doszło:
W 2 edycji nie doszło do rękoczynów, bo jednak jest to program pełen pokoju i miłości. Tego będziemy się trzymać.
Mateusz Maga na koniec dodał:
Muszę to powiedzieć, że to jest straszne, że Tomek mówi rzeczy, których nigdy nie było. Ja ani razu nie płakałem.
Chociaż agentem była Odeta Moro, to jednak Tomasz Niecik okazał się czarnym charakterem drugiej edycji show.