Polski DJ zabił człowieka. Jaki wyrok usłyszał?
Tom Swoon, a właściwie Dorian T., to dj, który dzięki swojej muzyce, podbijał polskie i zagraniczne rynki. Pojawiał się na największych festiwalach i mógł zrobić karierę, która dla wielu osób jest nie do pomyślenia. Okazuje się, że jeden, tragiczny w skutkach wypadek, przekreślił jego dalsze plany. Swoon został bowiem skazany na prawie 5 lat więzienia.
Wydarzenie miało miejsce w zeszłym roku na drodze ekspresowej S3 prowadzącej z Goleniowa do Szczecina. Kierowca VW Scirocco wjechał w jadącego w kierunku Szczecina VW Bora. Jak się okazało, był pijany. Badanie alkomatem wykazało dwa promile alkoholu we krwi.
Za kierowcą siedział Dorian T. znany nie tylko w Polsce DJ pochodzący z Goleniowa.
Okazuje się, że Dorian z tego dnia pamiętał niewiele. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego prowadził samochód. Pewne jest jednak, że jego kariera dobiegła końca, o czym poinformował swoich fanów jakiś czas temu.
Zapadł też wyrok w sprawie tragicznego wypadku. Swoon został skazany na 4 lata i 8 miesięcy więzienia. Muzyk otrzymał mniejszą karę niż żądał prokurator, który domagał się 7 lat pozbawienia wolności.
Oskarżony dobrowolnie poddał się karze. Podczas rozprawy, jego obrońcy wnieśli o 4,5 roku w więzieniu. Decyzją sądu Swoon za kratkami spędzi jednak o trzy miesiące więcej. Dożywotnio stracił prawo jazdy, a dodatkowo musi zapłacić rodzinie ofiary 280 tysięcy złotych.
Wyrok jest jednak nieprawomocny.