To dlatego Daniel Olbrychski angażuje się w politykę. Ma jasne wytłumaczenie: "Jestem obywatelem tego kraju"
Daniel Olbrychski od wielu lat chętnie zabiera głos na tematy polityczne czy społeczne. Ikona polskiego kina nie gryzie się w język w kwestii obecnie rządzących, ale też ma jasne zdanie na temat Kościoła w Polsce. W wywiadzie dla programu "Kultura WPełni" aktor wyjaśnił, skąd u niego chęć angażowania się w sprawy niezwiązane z aktorstwem.
Mimo upływu lat i ponad sześciu dekadach życia publicznego Daniel Olbrychski cały czas jest aktywny zawodowo. Ponadto chętnie wypowiada się na tematy związane z polityką. Aktor jest niezadowolony z obecnej sytuacji w Polsce i nie gryzie się w język na ten temat. Od pewnego czasu krytykuje rolę Kościoła, ale i działania Prawa i Sprawiedliwości. Podkreśla, że duchowieństwo zamiast moralnego przewodnictwa, coraz częściej angażuje się po jednej ze stron politycznej sceny. W wywiadzie dla "Kulturalni WPełni" zdradził, dlaczego te kwestie są dla niego aż tak istotne.
Książęcy savoir-vivre bez tajemnic. Jan Lubomirski-Lanckoroński zdradza, co wypada, a co byłoby faux pas
Daniel Olbrychski tłumaczy swoje zaangażowanie w politykę. "Należę do społeczeństwa"
Olbrychski zaznacza, że od lat aktywnie monitoruje sytuację w kraju i nie widzi nic złego w tym, że głośno mówi o swoich odczuciach. Nie jest bowiem obojętny na to, co dzieje się w Polsce i z racji, że jest osobą publiczną, ale i doświadczonym życiowo człowiekiem powinien wręcz zabierać głos.
Należę do społeczeństwa. Jestem obywatelem tego kraju. I dlaczego miałbym mieć odebrany głos? Skoro wywalczyliśmy sobie z wielkim trudem rodzaj demokracji, ułomnej może, niedoskonałej, (...) cały czas spieramy o to, ale ja w tych sporach chcę brać udział. I zwłaszcza że z racji mojego zawodu, wieku, pokaźnej wiedzy historycznej, wychowany na najlepszej literaturze - podkreślił Olbrychski.
Po chwili dodał, że w rozmowach z fanami czy podczas wystąpień publicznych często pytany jest nie tylko o aktorstwo, ale właśnie o osobiste poglądy na temat współczesnej Polski:
Moja popularność, którą w jakiś sposób już wiele lat temu osiągnąłem, upoważnia mnie, wręcz zobowiązuje do tego, żeby zabierać głos. Gdy się spotykam z ludźmi, to nie tylko pytają mnie, jak ja spadam z konia, czy jak się uczę na pamięć tekstów, tylko pytają mnie, co sądzę o współczesności.
Żona Daniela Olbrychskiego podziela jego zdanie o polityce. "Jest ważną częścią naszego życia"
W rozmowie dla programu "Kultura WPełni" również Krystyna Demska-Olbrychska wyraziła swoją opinię na temat komentowania polskiej rzeczywistości. Żona Olbrychskiego podziela jego zdanie i podkreśla, że interesuje ich los kraju. Tym samym nie mogą bezczynnie patrzeć na to, co się obecnie dzieje.
Obchodzi nas bardzo wszystko, co się dzieje wokół. Nie tylko to, co się dzieje wśród najbliższych, ale również to, co się dzieje w Polsce, co się dzieje tu, gdzie mieszkamy, to, co się dzieje właśnie w polityce, która jest bardzo ważną częścią naszego życia, którą się zajmujemy i którą śledzimy, ale w której też staramy się być aktywni — dodała Demska-Olbrychska.