Syn Krzysztofa Cugowskiego odcina się od nazwiska. Znany ojciec jasno skomentował tę decyzję
Chris Cugowski, najmłodszy syn legendarnego lidera Budki Suflera, podjął zaskakującą decyzję o rozpoczęciu solowej kariery pod pseudonimem. Jego tata, Krzysztof Cugowski, odniósł się do tej decyzji w "Pytaniu na Śniadanie". Co powiedział?
Najmłodszy syn Krzysztofa Cugowskiego, Chris Cugowski, długo unikał sceny muzycznej i na początku zawodowej drogi obrał zupełnie inną ścieżkę. Studiował aktorstwo w Londynie, zdobywając przy okazji doświadczenie w teatrze i przed kamerą. W szczytowym momencie kariery miał nawet okazję zagrać epizodyczną rolę w serialu "Bridgertonowie". Niedawno jednak zmienił zdanie i rozpoczął solową karierę pod pseudonimem Phero, wydając album "aUtOiRoNiA" – w pełni autorski projekt łączący pop i alternatywę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Budka Suflera o Romualdzie Lipko, Cugowskim, emeryturach i o tym, czemu nie było z nimi Jacka Kawalca
Syn Krzysztofa Cugowskiego zerwał z nazwiskiem. Miał ku temu powód
Dlaczego Chris Cugowski zdecydował się na niepodpisywanie twórczości własnym nazwiskiem? Jak sam tłumaczył, nie chciał być kopią swoich braci na rynku muzycznym. Piotr i Wojciech mają już ugruntowane kariery, a nazwisko Cugowski, choć prestiżowe, bywa też ciężarem i źródłem porównań.
Nie chciałem być tym następnym bratem, który poszedł w muzykę, bo to byłoby pójście na łatwiznę. Dlatego pomyślałem, że chcę zrobić coś innego - wyznał w rozmowie z "Dzień dobry TVN".
CZYTAJ TAKŻE: Ozzy Osbourne był bliski nagrania płyty z... Krzysztofem Cugowskim. "Byliśmy idiotami"
Krzysztof Cugowski komentuje decyzję Chrisa. Padły szczere słowa
Jego ojciec zareagował na tę decyzję z pełnym zrozumieniem i wsparciem. Jak przyznał Krzysztof Cugowski w "Pytaniu na śniadanie", syn sam do niego zatelefonował, aby przekazać mu wieści:
On zadzwonił do mnie: "Tato, ja chyba zmienię pseudonim". Ponieważ okazało się, że czwarty Cugowski to chyba za dużo – wyjaśnia lider Budki Suflera.
Ponadto legendarny muzyk dodał, że widzi w synu artystę świadomego swojej drogi, który tworzy muzykę dopasowaną do realiów swojego pokolenia. Niekoniecznie zna się na gatunku, jaki tworzy Chris, ale i tak go docenia:
On ma 26 lat, więc to jest zupełnie inna epoka. I chwała Bogu, bo gdyby próbował robić jakieś rzeczy podobne do mnie czy do starszych braci, to byłoby śmieszne. (...) Ja nie ukrywam – nie za bardzo się na tym znam, na stylistyce – ale wiem jedno: stylistyka stylistyką, a to, że on potrafi, bo on pisze muzykę, pisze teksty. Mało tego, on też sam robi teledyski. Tak że da sobie radę – dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Krzysztof Cugowski pochwalił się wakacjami w basenie. Wytknęli mu narzekania na emeryturę