Pogrzeb księcia Filipa. Meghan wysłała piękny wieniec z dedykacją. Wybór kwiatów nie był przypadkowy

Książę Filip zmarł w wieku 99 lat po długiej chorobie. Od 2017 roku przebywał na emeryturze, ponieważ borykał się z poważnymi problemami zdrowotnymi, w tym także związanymi z sercem. Wcześniej przez niemal miesiąc przebywał w szpitalu, który opuścił ze łzami w oczach na kilka dni przed śmiercią. Ostatnie chwile spędził u boku małżonki na zamku Windsor.

Rodzina królewska przez ostatni tydzień przygotowywała się do ostatniej drogi zmarłego księcia. Ze względu na epidemię koronawirusa podczas ceremonii, która zgodnie z ostatnią wolą męża królowej miała charakter prywatny, obecnych było zaledwie 30 osób. Wśród zaproszonych zabrakło Meghan Markle, której lekarze zalecili, aby pozostała w domu i stamtąd przyglądała się uroczystości. Mimo nieobecności wspólnie z mężem przygotowała piękny wieniec, który został złożony podczas nabożeństwa w kaplicy św. Jerzego w Windsorze. Para w ten sposób uczciła pamięć o zmarłym oraz przekazała krótką wiadomość.

Książę Filip dał się zapamiętać, jako mężczyzna niezwykle skromny. Mimo że przysługiwało mu prawo do pogrzebu państwowego, jego ostatnią wolą było, aby ceremonia miała charakter prywatny. W ostatniej drodze mieli towarzyszyć mu jedynie najbliżsi członkowie rodziny królewskiej oraz jego krewni z Niemiec.

Potomkowie księcia zadbali o to, aby pożegnać go z wszelkimi honorami. Książę Harry wraz z małżonką zamówił dla dziadka piękny wieniec, składający się z różnych kwiatów, które pochodzą z lokalnych upraw. Sussexowie zlecili jego przygotowanie swojej ulubionej kwiaciarni Willow Crossley, która wykonywała kompozycje kwiatowe na wieczorne przyjęcie weselne pary, które odbyło się w Frogmore Gardens w 2018 roku oraz na chrzest Archiego.

Para zaznaczyła, że w wiązance mają znaleźć się kwiaty bryczesy niedźwiedzia. Jest to narodowy kwiat Grecji, który reprezentuje dziedzictwo księcia Filipa. Tuż obok niego wpleciony został ostrokrzew morski, który nawiązuje do Royal Marines, brytyjskiej piechoty morskiej, w której w młodości służył książę Filip.

W wieńcu znalazł się również dzwonek, który symbolizuje wdzięczność i wieczną miłość. Przypomnijmy, że książę Edynburga w rodzinie królewskiej posiadał miano przewodnika nowoprzybyłych. Mimo poważnych problemów zdrowotnych wybrał się na ślub pary, aby poznać bliżej wybrankę wnuka. Choć przez ostatni rok książę Edynburga nie miał z nimi kontaktu, przez cały ten czas myślał o synu księcia Karola. W wiązance znalazł się również rozmaryn, który symbolizuje pamięć, lawenda oznaczająca oddanie oraz róże na cześć czerwca, miesiąca, w którym urodził się książę Filip.