25-latek podejrzewany o pobicie Marcina Bosaka usłyszał zarzuty. Aktor wystosował ważny apel
Marcin Bosak kilka dni temu wybrał się na spacer z młodszym synem, Janem. W pewnym momencie chłopca niemal nie rozjechał kierowca. Gdy aktor zwrócił mu uwagę, został pobity.
Marcin Bosak (fot. KAPIF i Instagram)
Chwilę po zajściu Marcin nagrał apel do policji z prośbą o pomoc i pokazał posiniaczoną twarz.
Tak wyglądam. Będę miał takiego guziora. Właśnie przed chwilą jeden pan, kierowca Ubera (firma zaprzecza, aby był to jej kierowca – przyp. red. Jastrząb Post), prawie rozjechał mojego młodszego syna. Jak zgłosiłem protest przeciwko temu postępowaniu, zaczęła się bijatyka, nie wiadomo skąd znalazło się czterech czy pięciu jego kolegów i dostałem solidne bęcki – zrelacjonował na Instastory, dodajac: Czekam na policję już od pół godziny, więc szanowna policjo, błagam, pomóż mi w tej sytuacji, jestem obywatelem tego kraju.
Dziś poszkodowany w wyniku napaści 43-latek wrócił do social mediów z nowymi informacjami.
Podejrzany o pobicie Marcina Bosaka usłyszał zarzuty
Marcin przekazał, że prokuratura postawiła zarzuty 25-letniemu obywatelowi Gruzji, który został aresztowany na 3 miesiące, po czym wystosował apel do innych ofiar ataków kierowców.
Rusłan G, 25-letni obywatel Gruzji, usłyszał dziś zarzuty prokuratorskie i został aresztowany na 3 miesiące. Zobaczymy, co dalej. Wszystkich poszkodowanych w wyniku napaści kierowców-bandytów, gorąco wspieram w walce o sprawiedliwość – powiedział followersom.
W galerii pod artykułem zobaczycie, jak Marcin wyglądał chwilę po pobiciu.
